Lewandowski Radosław - sylwetka
Jesteśmy mali i tacy chcemy pozostać
Radosław Lewandowski: uważa, że prowadzenie biura podróży w Stanach Zjednoczonych jest dużo prostsze niż w Polsce.
Choć Ready 4 Travel DMC LLC specjalizujące się w organizacji wyjazdów do USA i Kanady (i będące DMC w tych krajach), jest stosunkowo młodym touroperatorem, jego właściciel, Radosław Lewandowski, nie kryje zadowolenia z pozycji, jaką przez kilka lat osiągnęło na rynku. – To jest dokładnie to miejsce, które sobie wymyśliłem i w którym chciałem być: jesteśmy butikowym i budżetowym biurem, ale nie popadliśmy w koszty stałe. Z każdym rokiem organizujemy coraz więcej wyjazdów dla grup, ale nadal jesteśmy w stanie nad każdą z nich pochylić się indywidualnie. Mało tego, nie wpadliśmy w rutynę, bo praktycznie cały czas tworzymy nowe programy. Działanie w takich warunkach bardzo mi odpowiada – deklaruje.
Żadnej pracy się nie boję
Radosław Lewandowski podkreśla, że obecna pozycja biura na rynku to efekt wieloletniej pracy kilkorga ludzi. Żeby z sukcesami sprzedawać wycieczki do USA i Kanady, trzeba było poświęcić sporo czasu na zdobywanie know-how o tych kierunkach, tworzenie sieci kontaktów z dostawcami usług, a w ostatnich latach dodatkowo zintensyfikować działania ukierunkowane na budowanie wizerunku biura jako eksperta od Ameryki Płn. i promowanie tej destynacji wśród klientów. – Konkurencja na rynku jest tak duża, że trzeba nieustannie zabiegać o uwagę konsumentów, przypominać im się. My koncentrujemy się na działalności w sieci. Mamy stronę internetową, ale najbardziej jesteśmy obecni w mediach społecznościowych, np. na YouTube, gdzie publikujemy filmy na temat USA, tu jest nasz target – wyjaśnia Radosław Lewandowski. Zaznacza, że gros wysiłków podejmowanych jest w tworzenie jakościowych produktów. Właściciel nie dość, że sam opracowuje programy, również osobiście dogląda ich realizacji. Podczas wyjazdów bywa zaś nie tylko pilotem, przewodnikiem, także kierowcą. – Taka kompleksowa obsługa daje mi gwarancję, że wyjazd będzie przeprowadzony bez problemów, nawet jeśli po drodze zdarzą się nieprzewidziane sytuacje – informuje, dodając z uśmiechem, że ma też m.in. prawo jazdy na motocykl i kategorii D (do prowadzenia autobusów), patent żeglarski, motorowodny, licencję paralotniarską i jest nurkiem butlowym. Dużym atutem biura jest fakt, że jest zarejestrowane i działa czynnie w USA i Kanadzie jako touroperator (w Polsce jest też obecne jako agent). Dzięki temu dużo prostsze jest organizowanie wypraw za ocean. – Dla mnie osobiście największą zaletą bycia obecnym w Polsce i Stanach równocześnie jest możliwość porównywania ze sobą rynków turystycznych w obu krajach. Z moich doświadczeń wynika, że za oceanem dużo łatwiej jest wypracować własny biznes w tej branży: nie ma takiej biurokracji jak u nas, nadzór państwa jest mniejszy, a zaufanie do przedsiębiorcy i odpowiedzialność samego przedsiębiorcy za prowadzony biznes – zdecydowanie większa. Gdybym miał możliwość, interesy prowadziłbym tylko tam, chociaż...? – zastanawia się Radek Lewandowski.
Właściciel biura jak komandos
Czy to oznacza, że swoją zawodową przyszłość właściciel biura wiąże z USA? Takich deklaracji, co prawda nie składa, ale jeśli wziąć pod uwagę jak wiele zwrotów w karierze ma na swoim koncie, nie jest to wykluczone. Zanim związał się z turystyką, pracował m.in. w mediach, kulturze, był marketingowcem i wykładowcą uczelnianym. Na jednej z uczelni, przy okazji prowadzonego przez siebie projektu, odbył pierwsze wyprawy do Stanów. Wyjazdy te miały charakter wyłączenie naukowy, z biegiem lat nabrały jednak turystycznego charakteru. Od zawsze właściciel Ready 4 Travel DMC LLC był bowiem pasjonatem podróżowania. Z początku organizował wyprawy dla znajomych, z czasem – po zdobyciu uprawnień pilota – na zlecenie różnych biur podróży. Po kilku latach aktywności pilocko-przewodnickiej stwierdził, że nabrał już tyle doświadczeń na rynku turystycznym, że jest gotowy otworzyć własne biuro. – Kiedy zakładaliśmy ze wspólniczką biuro agencyjne, sądziłem, że o turystyce wiem wszystko. Bardzo się myliłem. Właściciel firmy jest jak komandos: zanim skoczy ze spadochronem, musi go najpierw dobrze przygotować do otwarcia i lotu. Plan na przyszłość ma jeden: iść drogą, którą obrał kilka lat temu, pilnując, by trzymać się ustalonych standardów i nie popełniać błędów. – Jesteśmy małą firmą i taką chcemy zostać. Nie pretendujemy do pierwszej ligi ogromnych touroperatorów, w zupełności wystarcza nam to, co już osiągnęliśmy.
CV
PRYWATNIE: ur. w Szprotawie, absolwent Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości, Wyższej Szkoły Komunikacji Społecznej, Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, w trakcie doktoratu na Akademii L. Koźmińskiego.
ZAWODOWO: Od 2005 r. współpracuje z biurami podróży jako pilot i przewodnik. W 2011 r. otworzył biuro agencyjne Ready 4 Travel w Warszawie, a w 2014 r. uruchomił i został prezesem zarządu Ready 4 Travel DMC LLC w USA. Członek OSAT.
Małgorzata Orlikowska
powrót