Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Regiony

»

Feralny termin zmniejszył frekwencję o połowę

Z powodu tragicznych wydarzeń w Smoleńsku osób zwiedzających krakowskie targi było o ponad połowę mniej niż w zeszłym roku. Ze względu na żałobę narodową Salon Turystyczny trwał bowiem o jeden dzień krócej.

Wydarzenie odwiedziło zaledwie 3300 osób. Dla porównania, podczas ubiegłorocznej edycji, liczba widzów wyniosła blisko 7000.
– Tragedia oczywiście rzutowała na tę imprezę i frekwencja nie była taka, jak zwykle. Jeszcze w piątek mieliśmy nadzieję na dużą liczebność odwiedzających. Jednak cieszymy się, że w ogóle ludzie przyszli – wyjaśnia Paweł Mierniczak, dyrektor biura MOT, które wystawiało się w tym roku na targach.

Na Salonie królowały najnowsze wakacyjne oferty biur podróży, propozycje weekendowe oraz atrakcje regionów. Mocny nacisk postawiono na destynacje egzotyczne, takie jak Chiny, Wenezuela czy Wyspy Wielkanocne.

Widzowie za triumfatora targów uznali Małopolską Organizację Turystyczną. To jej stoisko zostało ocenione jako najbardziej profesjonalne. – MOT zaprezentowała wszechstronną ofertę. Poza tym była to zdecydowanie najładniejsza prezentacja, więc nie powinno dziwić, że znalazła szerokie uznanie wśród publiczności – wyjaśnia prezes organizatora Krakowskiego Salonu Turystycznego, Grupy A05, Piotr Wilczek. – Jesteśmy bardzo zobligowani w związku z wyróżnieniem. Jest to wyraz docenienia naszej pracy oraz duża motywacja do utrzymania tego poziomu . Zważywszy na okoliczności musimy być wdzięczni za przyjście i głosowanie na nas – komentuje Paweł Mierniczak.

Targowy sukces odniosła też prezentacja Magyar Turizmus czyli węgierskiej organizacji turystycznej, którą doceniono za najlepszą ofertę. Na stoisku węgierskim można było zapoznać się z propozycjami aż trzynastu podwystawców. – Na takich łączonych prezentacjach zawsze dużo się dzieje. Odwiedzający mogli spróbować typowych potraw węgierskich oraz regionalnego wina. To oczywiście przyciągało – stwierdza Julia Ostrowska-Morawska, komisarz targów.
Za najbardziej oryginalne stoisko uznano z kolei prezentację nowosądeckiego Agrodu. – Zbudowano drewnianą chatę, wyeksponowano górskie kajaki, postawiono małą ściankę wspinaczkową. Największe emocje te niekonwencjonalne rozwiązania budziły, rzecz jasna, wśród dzieci – podkreśla Ostrowska-Morawska. GJ


9-10 kwietnia, XX Salon Turystyczny, Kraków

2010-06-16

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter