Władze ostrzegają: Nie zawyżajcie cen!

Radosław Sornat

Mistrzostwa mogą przyciągnąć do RPA ponad pół miliona turystów, którzy będą gotowi wydać tam niemal miliard dolarów. Ponadto władze spodziewają się silnego i długotrwałego wzrostu koniunktury turystycznej, który nastąpi dzięki promocji kraju. Jednak ich zdaniem temu optymistycznemu scenariuszowi może zagrozić... chciwość tamtejszej branży. – Liczymy na prawie 300 tys. przyjazdów w ciągu pięciu lat dzięki promocji, jaką dadzą mistrzostwa, ale wyśrubowane ceny mogą odstraszyć potencjalnych turystów. Ponadto spowodują spadek wydatków podczas samych mistrzostw. To będzie poważny cios dla naszego rozwijającego się przemysłu turystycznego jak zabicie kury, która znosi złote jaja – tłumaczy Calvyn Gilfellan, przedstawiciel władz Kapsztadu odpowiedzialny za turystykę. – Jesteśmy poważnie zaniepokojeni, bo taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny – dodaje.
Media sporządziły raporty, w których donoszą, że część hoteli planuje podnieść ceny noclegów w średniej klasie do 250 dol. za noc, a dziś kosztują one ok. 100-150 dol. To i tak niewiele w porównaniu z cenami wynajęcia ekskluzywnych nadmorskich rezydencji w Kapsztadzie, które mają wzrosnąć nawet kilkunastokrotnie. Ostrzeżenie władz jest na razie tylko oficjalnym komunikatem i nie wiadomo, czy przybierze postać restrykcji prawnych. – Chcemy zapewnić normalny poziom cen i odpowiadającą im jakość usług – zapewnia Danny Jordaan, szef komitetu wykonawczego mistrzostw. – Chcemy, żeby ci turyści do nas wracali, a jedyny sposób, w jaki można to osiągnąć, to zapewnić im poczucie, że ceny w RPA są godziwe – wyjaśnia.

Kwestia zawyżonych cen jest jednym z wielu zmartwień, które zaczęły trapić władze oraz lokalną społeczność zaraz po tym, jak tylko opadła euforia z powodu organizowania pierwszych w Afryce Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Rząd obawia się, że koszty budowy lub remontów stadionów zostały mocno niedoszacowane i zaczynają szybko rosnąć. Zwraca się też uwagę na słaby stan infrastruktury transportowej, a tymczasem do rozpoczęcia imprezy zostało niewiele ponad pół roku. Biznesmenów niepokoi polityka finansowa FIFA i związane z nią ograniczenia, które mogą mocno obciąć ich potencjalne zyski.
Poważnym problemem może być tradycyjnie wysoki w RPA poziom przestępczości. Władze już teraz podjęły zdecydowane kroki i zapewniają, że na czas mistrzostw zwiększą liczebność służb porządkowych o 150 tys. osób.