Organizujesz wypoczynek dla dzieci? Sprawdzą Cię kuratorium, PIP i sanepid

Marta Szostak

Na wstępie należy być przygotowanym na sprawdzenie stanu technicznego pojazdu oraz trzeźwości kierowcy. Czasem dzieje się to już na trasie, ale równie często wyjazd dzieci i młodzieży na ferie zaczyna się właśnie od kontroli autokaru.
Czynności tych dokonuje policja lub Inspekcja Transportu Drogowego. Aby autokar został skontrolowany przed samym wyjazdem, należy powiadomić ITD. Jeśli organizator wypoczynku nie ma własnego autokaru, ale korzysta z usług innego przewoźnika, wówczas sam może zawrócić się o dokonanie takiej kontroli. Trzeba też pamiętać, że biuro odpowiada za swoich kontrahentów wobec klientów. W przypadku kłopotów wykazanie, że pojazd został przed wyjazdem sprawdzony, może organizatorowi pomóc. Kontrole mają miejsce albo w miejscu odjazdu autokaru, albo też w stałych punktach wyznaczanych przez wojewódzkie inspektoraty, do których autokar może podjechać przed wyjazdem.

Ośrodek zmonitoruje kuratorium
Kiedy uczestnicy obozu czy kolonii szczęśliwie dotrą do celu, miejsce ich wypoczynku mogą odwiedzić pracownicy kuratorium oświaty. Nadzór nad wypoczynkiem sprawuje kurator właściwy ze względu na miejsce lokalizacji wypoczynku. Kuratoria prowadzą kontrole w ramach nadzoru pedagogicznego i zwykle nie uprzedzają o nich wcześniej niż na dzień przed tym, kiedy mają się one rozpocząć. Może się także zdarzyć, że organizator w ogóle nie zostanie zawiadomiony. Inspektorzy sprawdzają w szczególności warunki w ośrodkach, kwalifikacje wychowawców i kierowników oraz programy pracy z dziećmi. Warto nadmienić, że od 1 marca 2010 r. wejdzie w życie nowelizacja do rozporządzenia w sprawie warunków, jakie muszą spełniać organizatorzy wypoczynku dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania. Niemniej jednak do 1 marca obowiązują jeszcze dotychczasowe zasady organizacji wypoczynku i do tego czasu niezmienione zostaną obowiązki organizatora. A zatem kontrole podczas ferii zimowych będą przebiegały na starych zasadach, a do zmian będzie trzeba dostosować się dopiero w przypadku wyjazdów wakacyjnych.
Organizator wypoczynku ma obowiązek zapewnić dzieciom bezpieczne i higieniczne warunki wypoczynku. W wypadku stwierdzenia nieprawidłowości kurator oświaty może zawiesić funkcjonowanie placówki lub ją zlikwidować. Zawieszenie będzie miało miejsce w wypadku stwierdzenia warunków zagrażających zdrowiu lub bezpieczeństwu uczestników, likwidacja zaś nastąpi na wniosek odpowiedniego organu.

Sanepid sprawdzi stan techniczny obiektu
Państwowa Inspekcja Sanitarna ocenia sten techniczny obiektów, w których wypoczywają dzieci i młodzież. Szczególnie zwraca uwagę na powierzchnię sypialną przypadającą na jednego uczestnika, zaopatrzenie w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi (raporty z badań wody), pomieszczenia bloku żywieniowego, pomieszczenia sanitarno-higieniczne, postępowanie z odpadami. W wyniku kontroli przeprowadzonych w trakcie ferii w 2009 r. pracownicy PIS stwierdzili szereg nieprawidłowości. Najpoważniejsze z nich to zły stan pomieszczeń sanitarno-higienicznych, brak osobnych łazienek dla dziewcząt i chłopców, brak zachowanych odstępów między łóżkami, braki lub ubytki w sprzęcie kuchennym. PIS we wspomnianych tu przypadkach wydała decyzje administracyjne nakazujące usunięcie nieprawidłowości, nie wymierzała kar finansowych.

Może pojawić się inspektor PIP
Trzeba pamiętać, że poza kuratorem oświaty, policją i sanepidem w ośrodku wypoczynkowym mogą pojawić się inspektorzy PIP czy podatkowi. Pierwsi skontrolują przestrzeganie przepisów prawa pracy i bhp, drudzy przestrzeganie przepisów ustaw podatkowych. Organizatorzy wypoczynku dla dzieci są zatem narażeni na kontrole przeprowadzane przez różne organy i pod wielorakimi względami.

KONTROLE SANITARNE 2009
3679 kontroli wypoczynku zimowego dzieci i młodzieży przeprowadziła PIS w 2009 r.
• 38 proc. skontrolowanych organizatorów wypoczynku nie zapewniało należytej opieki medycznej.
• w 37,4 proc. placówek wykryto uchybienia i nieprawidłowości.
• w 5,4 proc. placówek stwierdzono brak ciepłej bieżącej wody do mycia.
• w 3 proc. placówek dzieci wypoczywały bez właściwej liczby urządzeń sanitarnych.