Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Prawo w turystyce

»

Zapłacisz, jeśli chcesz swojemu klientowi umilić czas muzyką

W niektórych przypadkach musisz płacić za muzykę puszczaną w biurze. Za wykorzystywanie muzyki w prowadzonej działalności należy płacić tantiemy. Opłaty uiszczać powinni nie tylko właściciele hoteli i restauracji, ale także np. biura podróży wykorzystujące do przewozu turystów własne autokary, w których odtwarzana jest muzyka.

Marta Szostak

Obowiązek zawarcia umowy licencyjnej z organizacjami zbiorowego zarządzania wynika z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mówi ona, że posiadacze urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych (art. 24 ust. 2). Nie ma przy tym znaczenia, czy chodzi o zamknięte pomieszczenie (np. hotel), czy o sytuację, w której muzyka odtwarzana jest przez przewoźnika w autokarze. W wypadku, gdy odtwarzanie muzyki ma wpływ, choćby pośredni, na osiągane dochody, konieczne jest zawarcie umowy licencyjnej. Co za tym idzie, nawet właściciele biur podróży mogą być zobowiązani do zawarcia umowy i uiszczania opłat ze względu na odtwarzaną muzykę, która tworzy miłą dla klientów biura atmosferę – przyjmuje się bowiem, że ma ona pośredni wpływ na dochody.

Z kim należy podpisać umowę? W Polsce funkcjonują cztery organizacje zbiorowego zarządzania, a każda z nich reprezentuje inne grono artystów. Oznacza to, że umowę należy zawrzeć z każdą z nich.

Kiedy nie trzeba mieć licencji
Jeśli odtwarzanie muzyki wiąże się choćby pośrednio z osiąganiem korzyści majątkowej, należy zawrzeć umowę licencyjną. Jeżeli jednak jesteśmy w stanie wykazać, że urządzenia do odtwarzania muzyki są umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, ale z przeznaczeniem tylko dla ich posiadacza i jego pracowników, a nie dla klientów, nie będziemy musieli zawierać umowy. Mamy tu bowiem do czynienia z tzw. dozwolonym użytkiem, gdzie odtwarzanie muzyki nie łączy się z osiąganiem korzyści majątkowych, w związku z czym nie ma konieczności zawierania umowy z organizacją zbiorowego zarządzania.

W takiej sytuacji mamy do czynienia z osiąganiem korzyści materialnych z odtwarzania muzyki, jesteśmy zobowiązani do zawarcia umowy z organizacjami zbiorowego zarządzania, nie ma tu bowiem mowy o tzw. dozwolonym użytku (patrz przykład 1).

W sytuacji, w której nie ma konieczności zawierania umowy, jest to bowiem tzw. dozwolony użytek. Należy jednak pamiętać, że w przypadku sporu z organizacjami zbiorowego zarządzania to przedsiębiorca będzie musiał wykazać nieprofesjonalny charakter urządzeń, słabą jakość odbioru i fakt, że muzyka nie docierała do klientów, a co za tym idzie, że firma nie osiągała z tego tytułu zysków(patrz przykład 2).

Nie zapłacimy także, jeśli zdecydujemy się na umilanie turystom czasu przez odtwarzanie utworów, co do których prawa autorskie majątkowe już wygasły. Dzieje się tak wtedy, gdy upłynęło 70 lat od:
• od śmierci twórcy (a więc np. zwolniona z opłat będzie muzyka klasyczna XVII w.);
• w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany: od daty pierwszego rozpowszechnienia;
• w odniesieniu do utworu, do którego autorskie prawa majątkowe przysługują z mocy ustawy innej osobie niż twórca: od daty rozpowszechnienia utworu, a gdy utwór nie został rozpowszechniony: od daty jego ustalenia;
• w odniesieniu do utworu audiowizualnego: od śmierci najpóźniej zmarłej z wymienionych osób: głównego reżysera, autora scenariusza, autora dialogów, kompozytora muzyki skomponowanej do utworu audiowizualnego.
Ile trzeba płacić?
Tantiemy uiszcza się zazwyczaj w formie miesięcznego ryczałtu. Stawki określone są w tabeli i nie ma możliwości ich negocjowania. Zazwyczaj są one uzależnione od kilku czynników. W przypadku obiektów gastronomicznych będą to: liczba miejsc, wielkość miejscowości oraz rodzaju lokalu gastronomicznego. Jeśli chodzi o hotele, wysokość opłaty zależna jest od kategorii obiektu hotelowego oraz jego wielkości. Z reguły jest to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych. Warto więc podpisać umowę i uiszczać opłaty, pamiętając, że za brak umowy licencyjnej grozi odpowiedzialność cywilna, a nawet karna.

PRZYKłŁAD 1

W restauracji X znajduje się wieża ze zmieniarką płyt CD podłączona do profesjonalnego systemu audio, który jest rozprowadzony po całym lokalu. Posiłki gościom umila muzyka płynąca z tego właśnie sprzętu.

PRZYKŁAD 2
W restauracji Y znajduje się odbiornik radiowy, ale na zapleczu, program radiowy nie jest odbierany w sposób ciągły, jakość odbioru jest słaba, nie ma również profesjonalnego sprzętu i anteny. Program radiowy, jeśli dociera do klientów, to tylko okazjonalnie i przypadkowo, jest on kierowany jedynie do pracowników. Nie wpływa więc na osiągane korzyści majątkowe (porównaj wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14.03.2008 r., sygn. akt I ACa 102/08)


ZAPAMIĘTAJ

• Obowiązek zawarcia umowy z organizacjami zbiorowego zarządzania ciąży na tobie, jeśli odtwarzasz muzykę czy odbierasz program radiowy w sposób umożliwiający jego dotarcie do twoich klientów, przez co uzyskujesz pośrednio korzyści majątkowe.
• Nie wystarczy zawarcie umowy z jedną organizacją, należy zawrzeć je ze wszystkimi organizacjami, ponieważ każda reprezentuje innych artystów i twórców.
• Nie musisz zawierać umowy, kiedy nie dysponujesz profesjonalnym sprzętem i nie uzyskujesz korzyści majątkowych z odtwarzania muzyki, program radiowy dociera wyłącznie do ciebie i twoich pracowników (tzw. dozwolony użytek), a twoi klienci mogą go usłyszeć jedynie przypadkowo.

2010-03-01

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter