Artykuły » Prawo w turystyce
»
Palarnie w biurach i zamknięte pokoje dla palaczy w restauracjach
Senat wprowadził poprawki do uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
Zgodnie z poprawkami wprowadzonymi przez Senat zarówno w hotelach, jak i w miejscach służących obsłudze podróżnych, będzie można wyznaczyć palarnie. Bardziej restrykcyjnie, niż wcześniej zakładano, będzie wyglądała jednak kwestia zakazu palenia w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. Poprawka Senatu zakłada bowiem, że właściciel lokalu gastronomiczno-rozrywkowego z co najmniej dwoma pomieszczeniami przeznaczonymi do konsumpcji będzie mógł jedno z nich wyłączyć spod zakazu palenia, o ile będzie ono zamknięte, wentylowane, a dym nie będzie przenikał do innych pomieszczeń.
Całkowity zakaz palenia będzie obowiązywał w szkołach i placówkach systemu oświaty, placówkach opiekuńczo-wychowawaczych oraz w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku do użytku publicznego.
O mały włos doszłoby do tego, że turyści nie mogliby zakupić tytoniu w sklepach wolnocłowych, w których zwykle można go zakupić w trybie samoobsługi. Nowelizacja ustawy przewidywała bowiem zakaz sprzedaży detalicznej wyrobów tytoniowych w takim systemie. Senat dodał jednak do tego zakazu wyjątek, który pozwala na taką sprzedaż w sklepie wolnocłowym, nawet jeśli jest to sklep samoobsługowy.
Teraz ustawa trafi z poprawkami Senatu ponownie do Sejmu.
Ma ona jednak dość długie vacatio legis (czyli okres od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw do wejścia w życie). Przepisy dotyczące zakazów palenia wejdą w życie po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia, czyli w praktyce prawdopodobnie jesienią. JT
2010-04-16
powrót