Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Prawo w turystyce

»

GIODO chce karać hotele

Nie ma prawnych przesłanek dla zatrzymywania dowodów osobistych przez hotelarzy. Generalny inspektor danych osobowych od początku roku oficjalnie upomina hotelarzy – nie wolno pobierać zbyt dużej ilości danych osobowych i zatrzymywać dowodów osobistych. Za takie postępowanie grożą kary. I chodzi nie tylko o indywidualnych turystów, lecz także o wycieczki zorganizowane.

Przede wszystkim GIODO zwraca uwagę, że zakres żądanych danych osobowych powinien być zawsze merytorycznie poprawny i adekwatny w stosunku do celów, w jakich są przetwarzane. Co oznacza pojęcie adekwatności? Dokładnie tyle, że należy zachować równowagę pomiędzy uprawnieniem osoby do dysponowania swymi danymi a interesem administratora danych, czyli np. hotelu.

Z orzecznictwa wynika, że równowaga będzie zachowana, jeżeli administrator żąda danych tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne do wypełnienia celu, w którym dane są przez niego przetwarzane (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 1 grudnia 2005 r.; sygn. akt II SA/Wa 917/2005).

Dane osobiste pod kontrolą
W sygnalizacji skierowanej do Polskiej Izby Hotelarstwa podkreślono, że zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (Dz. U.z 2006 r. nr 139, poz. 993, z późn. zm.) osoba, która przybywa do domu wczasowego lub wypoczynkowego, pensjonatu, hotelu, motelu, domu wycieczkowego, pokoju gościnnego, schroniska, kempingu lub na strzeżone pole biwakowe albo do innego podobnego zakładu, musi się zameldować na pobyt czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia. Zameldowania dokonuje się u kierownika zakładu lub upoważnionej przez niego osoby. Zakres danych osobowych, gromadzonych przez hotele podczas czynności meldowania osób korzystających z ich usług, określają przepisy (art. 44 b ust. 2 ww. ustawy – patrz tabela).

Jednocześnie zgodnie z art. 33 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych tego ostatniego nie wolno zatrzymywać, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie. Wyjątki te nie dotyczą jednak hoteli.

Zatrzymanie dowodu to wykroczenie
Ten, kto zatrzymuje cudzy dowód osobisty, podlega karze ograniczenia wolności do jednego miesiąca albo karze grzywny. Orzekanie w takich sprawach następuje na zasadach i w trybie określonym w przepisach o postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Jednocześnie GIODO wskazuje, że hotel ma prawo przy dopełnianiu obowiązku meldunkowego zażądać przedstawienia dowodu osobistego, a w uzasadnionych przypadkach – innego dokumentu pozwalającego na ustalenie tożsamości. Słowo „przedstawić” nie jest jednak tożsame z zatrzymaniem.

PIH: Hotelowym recepcjom łatwiej pobrać dowód

Polska Izba Hotelarstwa zgodziła się z argumentacją GIODO. Zobowiązała się również do podjęcia działań zmierzających do zdyscyplinowania hotelarzy. Jednocześnie jednak wskazała, że zatrzymywanie dowodu osobistego było ułatwieniem dla pracy recepcji hotelowych, a nie wynikało z chęci utrudnienia pobytu gościom hotelowym.
Sygnalizacja generalnego inspektora danych osobowych nr DOLiS – 035-670/10

Zapamiętaj
Hotele, domy wczasowe lub wypoczynkowe, pensjonaty, motele, domy wycieczkowe itp. mogą pobierać następujące dane osobowe:
• nazwisko i imię;
• imiona rodziców;
• datę i miejsce urodzenia;
• adres miejsca pobytu stałego;
• datę przybycia i zamierzony czas trwania pobytu;
• oznaczenie dowodu osobistego lub innego dokumentu stwierdzającego tożsamość, a w tym numer i serię, datę jego wydania, datę ważności oraz oznaczenie organu, który go wydał.

2010-08-01

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter