Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Destynacje

»

Polscy turyści to dla kubańskiej branży perspektywiczni klienci

Zamorski kierunek staje się coraz ważniejszy Kubańczycy uznali, że kryzys ekonomiczny się kończy i dlatego warto o sobie przypomnieć. Nowa kampania promocyjna pod hasłem Auténtica Cuba ma pokazać inne, mniej dotychczas znane oblicze tej tropikalnej wyspy. Turystyczna karawana dotarła również do Polski.

Estefanía Escobar, szefowa moskiewskiego biura Ministerstwa Turystyki Kuby, kiedy słyszy, że Kubańczycy sami zapracowali na opinię, że ich kraj to tylko hawańska starówka i Varadero, ostro protestuje.
– Taka opinia jest zupełnie niesprawiedliwa. Przecież mamy dużo więcej do zaoferowania – mówi. I jak dodaje, przyjechała do Polski z karawaną turystyczną i kampanią promocyjną właśnie po to, żeby pokazać całe bogactwo największej wyspy Karaibów.
Kampania opiera się przede wszystkim na nowej reklamówce, w której obejrzeć można jednak dobrze znane obrazki: Habana Vieja, bulwar El Malecón, kabaret Tropicana. Z wesołej piosenki można się dowiedzieć, że Kuba to raj bez porównania na ziemi,
a tamtejszy lud, łącznie z Fidelem i Ché, przyjmie turystów z otwartymi ramionami. W sumie – ładnie wykonane, ale nic nowego.
Dopiero rozmowa z panią Escobar wyjaśnia, co więcej chce pokazać Kuba. I tak: dalej promuje piaski Varadero, ale prócz tego, kilkanaście innych miejscowości, jak Trinidad. W ofercie są również miejsca bardziej kameralne, oddalone od wielkich centrów turystycznych. – Kubę otacza ponad 1500 wysp i wysepek, niektórych naprawdę bardzo małych, na których jest rozbudowywana baza turystyczna. Tam tłok jest mniejszy niż w znanych kurortach – mówi Escobar. Jednak największe nadzieje wiąże z dziedzictwem kulturowym. Turyści mogą tam odwiedzić np. fabrykę cygar w Pinar del Río czy położoną nieopodal partyzancką siedzibę Ché Guevary. Czy to dobry kierunek? Polscy touroperatorzy przyznają, że tak. – Turystka kulturowa jest właśnie tym, co może trwale przyciągnąć odwiedzających dany kraj – mówi Adam Janik, szef Biura Podróży Ster, który przygotowuje się do wysłania pierwszych grup na Kubę. – Ładne plaże i słońce można znaleźć w wielu krajach. A żeby turystyka kulturowa się rozwijała, trzeba mieć dobre programy wyjazdów. Na Kubie można znaleźć wiele atrakcji – dodaje.
Jak przyznaje Estefanía Escobar, Polska to dla Kuby ważny rynek. – Liczba turystów z Polski na pewno będzie rosnąć. Dlatego postanowiliśmy przyjechać tu z karawaną turystyczną – mówi. W jej skład wchodziły biura podróży działające na tamtejszym rynku oraz firmy z sektora turystycznego. Miguel García Núñez z sieci hoteli Gran Caribie również nie ukrywa, że wiąże z naszym krajem duże nadzieje. – Byłem w Warszawie w końcu września i udało mi się nawiązać kilka perspektywicznych kontaktów. Do naszych hoteli przyjeżdża coraz więcej Polaków. Mam nadzieję, że ta ilość dalej będzie rosnąć – mówi Núñez. Polscy touroperatorzy przyznają jednak, że znalezienie dobrego partnera nie należy do najłatwiejszych. Oczywiście, najlepszy jest kontakt osobisty, ale w Polsce nie ma ku temu zbyt wielu okazji. Dlatego Polacy chętnie biorą udział w targach turystycznych w Londynie czy Berlinie, na których Kuba zawsze ma liczną reprezentację. Jak przyznaje Adam Janik, warto również odwiedzić Stany Zjednoczone. – Kubańczycy liczą na otwarcie ruchu z USA i tam jest ich najwięcej. Sam nawiązałem tam kilka ciekawych kontaktów – wyjaśnia.
Mimo dość wysokich cen związanych z podróżą, wszyscy liczą na rozwój ruchu turystycznego między Polską a Kubą. – To całoroczna, bardzo atrakcyjna destynacja, a ilość klientów nią zainteresowanych na pewno będzie rosnąć – mówi Janik. GD
28 czerwca, Kubański workshop, Warszawa


Mało znana w Polsce destynacja przedstawiła swoją ofertę
Maltańska oferta tania, a mimo to nie masowa

Słoneczna Malta za pośrednictwem swojego Ministerstwa Turystyki
i Ośrodka Informacji Turystycznej po raz pierwszy zawitała do Krakowa.
Malta i jej wyspy – pod takim hasłem odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział m.in.: prezes zrzeszenia maltańskich hoteli i restauracji - Jeffrey Cutajar, przedstawiciel Sunroute Hotels George Micaleff, przedstawiciel Malta Tourism Authority Marion Kloster oraz konsul honorowy Republiki Malty Krystyna Mikulanka. – Malta jest najmniejszym państwem w Unii Europejskiej, kierunkiem niezwykle popularnym dla polskiego turysty, zwłaszcza teraz, kiedy mamy możliwość taniego – oscylującego między 400 a 500 zł. połączenia – zauważa Andrzej Puchacz, dyrektor Ośrodka Informacji Turystycznej Malty w Polsce, który zaingurował spotkanie. – Te malownicze wyspy (kraj składa się aż z pięciu) zyskują w naszym kraju rok rocznie na popularności; z kolei turyści z Malty odwiedzają zazwyczaj Kraków oraz Zakopane – wyjaśnia.
Dane z portalu Malta.pl wykazują jednak dość znikome, w porównaniu do najpopularniejszych kierunków, wyniki sprzedaży w Polsce: zaledwie 0,11 proc.
– Z całą pewnością nie jest to kierunek masowy, ale „skała” jak o Malcie napisał gen. Sikorski, na pewno jest warta odwiedzenia. Myślę, że wiele zmieniłyby odpowiednia promocja i edukacja. Bo przede wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego Polacy nie lecą na Maltę, skoro w tej chwili tygodniowy wypoczynek to koszt zaledwie 1640 zł.? – mówi Andrzej Glapiak, PR & Communications Manager z Wakacje.pl, EasyGo.pl oraz Malta.pl. I dodaje: – Póki co Polacy po prostu jej nie znają.
Malta nie jest jednak najtańszym kierunkiem wakacyjnym. Wyjazd
w ofercie last minute na tydzień do dwugwiazdkowego obiektu kosztuje ok. 1600 zł od osoby. Wyższy o jedną gwiazdkę standard to wydatek rzędu 2300 zł. GJ
25 czerwca, Spotkanie „Malta i jej wyspy”, Kraków


Nowa książka Moniki Witkowskiej już w księgarniach
Nie tylko dla globtroterów


Nowa książka znanej podróżniczki to kompendium porad dla wszystkich podróżników.
Ta barwna opowieść okraszona licznymi anegdotami jest nieocenioną pomocą dla globtroterów. Dowiemy się z niej m.in., gdzie kupić tani bilet, znaleźć bezpieczny nocleg, co jeść czy jak rozwiązywać problemy higieny z dala od domu. Zawarte w tej książce informacje pomogą ustrzec się wielu kłopotów w podróży, zwłaszcza tych dotyczących bezpieczeństwa. Autorka na własnej skórze sprawdziła wiele patentów, które ułatwią nam podróżowanie i pozwolą na uniknięcie przykrych niespodzianek. Z książka tą powinni się zapoznać nie tylko potencjalni podróżnicy, lecz także ludzie z branży turystycznej. Można ją bowiem potraktować jako dobre źródło informacji o egzotycznych krajach. Autorka wyjaśnia też sporo przydatnych w podróży pojęć (na końcu książki znajduje się nawet słowniczek globtrotera) i przedstawia wiele nieznanych powszechnie ciekawostek. Tylko w tym przewodniku przeczytamy, gdzie dolary nie mają wzięcia (u Papuasów na Nowej Gwinei), a także jak podróżuje się wierzchem na ośle, jachtem czy helikopterem. GM



2010-07-20

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter