Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Regiony

»

Chińczycy na polskich szlakach

Chińscy touroperatorzy zwiedzali polskie miasta. Kraj nad Wisłą spodobał im się na tyle, że możemy spodziewać się zwiększenia liczby ofert do Polski.

Pomysł zorganizowania wyjazdu studyjnego dla reprezentantów chińskich biur podróży zrodził się w listopadzie ub.r. w Pekinie. Przedstawiciele branży turystycznej uczestniczyli wówczas w spotkaniu z touroperatorami, którzy planują sprzedawanie turystyki przyjazdowej do Polski. Konferencja zorganizowana przez Ambasadę Polski w Pekinie miała na celu zaprezentowanie walorów turystycznych Polski oraz nawiązanie kontaktów handlowych między obydwoma krajami.
– Szybko doszliśmy do wniosku, że nawet najlepsza prezentacja multimedialna nie zastąpi doświadczenia podróży po naszym kraju – mówi Sylwia Huber, regionalny przedstawiciel ds. kontraktowania hoteli. Podróż udało się zrealizować dzięki współpracy Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej i Pomorskiej ROT. Szesnastoosobowa grupa przedstawicieli dziesięciu biur turystycznych przyleciała w kwietniu do Krakowa, skąd rozpoczęła trasę przez Warszawę, Toruń aż do Trójmiasta. – Nasi kontrahenci pozytywnie oceniali perspektywy wysyłania grup do Polski. Uczestnicy wyjazdu wysoko ocenili jakość i przygotowanie bazy oraz atrakcji turystycznych – dodaje Huber. Dla rosnącego rynku turystycznego w Chinach podróże do Europy stają się coraz bardziej popularne. Polska przyciąga Chińczyków między innymi postacią Fryderyka Chopina, Mikołaja Kopernika, a także Marii Curie-Skłodowskiej. Zachwyt budzi niezmiennie kopalnia soli w Wieliczce, starówka w Toruniu i Gdańsku, sopocki kurort czy skansen w Szymbarku. Chińscy turyści cenią także specjały tradycyjnej kuchni polskiej.
– Z rozmów, jakie przeprowadzaliśmy wynika, że Toruń zrobił furorę wśród naszych gości. Mikołaj Kopernik jest bardzo znany w Chinach, a jego portret wisi w każdej szkole podstawowej. Naszych gości zachwyciły również zabytki miasta – komentuje wizytę Justyna Malinowska, dyrektor biura K-POT. Istnieje jednak kilka ograniczeń, które mogą utrudniać rozwój turystycznej współpracy polsko-chińskiej. Przede wszystkim brakuje bezpośrednich połączeń lotniczych z Pekinem. Przelot z przesiadką przez inny europejski port lotniczy wydłuża znacznie podróż i naturalnie zwiększa koszty. Dosyć skomplikowana jest także procedura uzyskania wiz. Okazuje się bowiem, że planując współpracę z rynkiem chińskim, konieczne jest zapewnienie obsługi w ich ojczystym języku. Goście z Dalekiego Wschodu otwarcie przyznali, że Polska nie jest jeszcze w ich kraju kojarzona jako destynacja turystyczna. – Mamy duże szanse na przejęcie części ruchu turystycznego z Chin, warunkiem jednak jest promocja Polski jako dynamicznie rozwijającego się kraju europejskiego, oferującego niezapomniane chwile za stosunkowo niewielkie pieniądze, w porównaniu np. z Paryżem, Londynem czy Wenecją – dodaje Szymon Wiśniewski, dyrektor toruńskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. 
Monika Gajewska-Okonek

2011-06-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter