Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Regiony

»

Wspólna kampania przełamuje stereotypy

Współpraca promocyjna samorządów nie tylko zwiększa potencjał finansowy partnerów. Miasta coraz częściej sięgają po reklamę na zasadzie kontrastów – zimowych turystów z Małopolski zapraszają na Pomorze, a plażowiczom znad Bałtyku proponują lato w górach.

Mogłoby się wydawać, że takie miasta jak Sopot i Kraków nie muszą się reklamować – na brak turystów nigdy nie będą narzekać. Popularne wakacyjne destynacje wciąż jednak inwestują w promocję i realizują na tym polu coraz to nowe pomysły.
– Nic nie jest dane na zawsze, a konkurencja przecież nie śpi. Na Pomorzu łączymy siły z Gdynią, Gdańskiem i województwem pomorskim, wtedy nasz potencjał jest większy, ale wciąż mały – tłumaczy prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Władzom Sopotu udało się również wyjść poza pewien schemat. – Miasto sięgnęło po mniej oczywiste rozwiązanie i stworzyło kampanię promocyjną z Krakowem.
– Małe miasto, które myśli, że jest pępkiem świata i samodzielnie wypromuje się w Europie, jest w błędzie. Potrzebne są wspólne koncepcje miast i państwa – mówi Karnowski.
Nie chodzi jednak tylko o zwiększenie możliwości finansowych przy wspólnej kampanii reklamowej. Samorządy chcą stworzyć nową jakość i rozszerzyć katalog atrakcji turystycznych.
Sposobem na stworzenie nowego image’u jest właśnie nawiązanie współpracy przez miasta o różnych walorach, jak magiczny małopolski Kraków i nadmorski Sopot. Współpracujące miasta z różnych części kraju dają sobie wzajemnie o wiele większe pole do popisu niż samorządy działające w ramach tego samego regionu. Kontrowersyjna była np. zimowa promocja nadmorskich gmin w polskich górach.
– 40 mniejszych samorządów zadeklarowało udział w kampanii „Czas na Bałtyk”. Jej następstwem było 2,5 mln krajowych podróży długookresowych do regionu, ale to bardzo mało w stosunku do całości osiągniętych wyników – podkreśla Wojciech Kreft, dyrektor biura Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. – Przede wszystkim akcja wywołała żywe zainteresowanie mediów.
Po pojawieniu się dziewcząt odzianych w skąpe bikini w zimowych kurortach w Tatrach i Karpaczu kampania była kontynuowana wiosną w dużych miastach polskich oraz latem nad morzem, gdzie Święty Mikołaj zachęcał do wypoczynku. Całe przedsięwzięcie miało pokazać, że nadbałtyckie miejscowości to również miejsce wypoczynku zimowego. Tym samym Bałtyk przestał być atrakcją sezonową. 
Anna Grabowska

2011-11-15

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter