Itaka surowa wobec zniżek

Przez cały sezon dochodziły do nas skargi, że niektórzy z agentów sprzedają ofertę taniej, biorąc na siebie koszty zniżki – mówi Piotr Henicz, wiceprezes Itaki. Firma konsultingowa przeprowadziła więc we wrześniu audyt. Wśród sprawdzonych biur agencyjnych osiem zaproponowało cenę niższą niż ta uzgodniona w ofercie. Nałożono więc kary umowne w wysokości 10 tys. zł, zgodnie z zapisem w umowie agencyjnej. – Z tymi, którzy powtórnie udzielą nieuzgodnionych rabatów, rozwiążemy umowy agencyjne. Nie będzie drugiej szansy – ostrzega Piotr Henicz.
Środowisko agentów popiera surowość w tym zakresie. – Jednak kary muszą być adekwatne do winy oraz do sprzedaży, jaką generuje dany agent – komentuje Artur Grocholski, wiceprezes OSAT. Agenci chcieliby, żeby kary umowne były wyliczne np. na podstawie obrotu czy wysokości udzielonej zniżki. Agenci chcieliby, żeby mechanizm piętnujący rabaty działał też w drugą stronę. Artur Grocholski uważa, że promocja powinna dotyczyć wszystkich punktów sprzedaży.
Itaka popiera pomysł wprowadzenia kar w postaci procentu wyliczonego od obrotu, jaki generuje agent. – Zgadzam się z tym i myślę, że w przyszłości właśnie tak będzie to wyglądało – mówi Piotr Henicz. MZ