Hotelik i hottel również zabronione?

Decyzja zapadła na kanwie stanu faktycznego, w którym firma używała nazwy Hotel To-Tu. Wskutek wszczęcia postępowania wyjaśniającego, zmieniła cześć nazwy na Hottel To-Tu, a następnie na Hotelik To-Tu. Kilkakrotne próby przeprowadzenia kontroli wykazały, że przedsiębiorca posługiwał się broszurami reklamowymi, wizytówkami, pieczątkami i adresem internetowym zawierającymi nazwę „hotel”, jak również prowadził stronę internetową, która w domenie zawierała słowo hotel. Dodatkowo, informacje o obiekcie, reklamowanym jako hotel, do dnia wydania niniejszej decyzji znajdują się na innych stronach internetowych – popularnych portalach turystycznych. 

Hotel nie dla wszystkich
UOKiK przypomniał, że zgodnie z przepisami ustawy o usługach turystycznych, nazwy rodzajów i oznaczenia kategorii obiektów hotelarskich, do których zalicza sie nazwę „hotel”, podlegają ochronie prawnej i mogą być stosowane wyłącznie w odniesieniu do obiektów hotelarskich w rozumieniu ustawy. Nazwą „hotel” mogą sie posługiwać tylko ci przedsiębiorcy, których obiekty zostały zaszeregowane do konkretnego rodzaju na mocy stosownej decyzji administracyjnej. Identycznie kształtuje sie sytuacja w przypadku oznaczeń dotyczących odpowiedniej kategorii obiektu hotelarskiego (gwiazdek). Przyznanie nazwy „hotel” stanowi potwierdzenie, że obiekt ten odpowiada wszystkim prawnie określonym standardom, w tym wymaganiom budowlanym, sanitarnym i przeciwpożarowym, jak również dotyczącym poziomu obsługi gastronomicznej. Podnosząc te argumenty prezes UOKiK wskazał, że przedsiębiorca nie tylko naruszył przepisy ustawy o usługach turystycznych, ale zachowanie jego można traktować jako nieuczciwą praktykę rynkową, mogącą wprowadzić przeciętnego konsumenta w błąd, oraz jako naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Decydując sie bowiem na pobyt w obiekcie oznaczonym jako hotel, konsumenci mogą oczekiwać określonego zakresu usług i ich jakości. (Decyzja Prezesa UOKiK z dnia 31.05.2012 r., Nr RBG – 5/2012) 

Hottel i hotelik też niedopuszczalne? 
Choć z decyzji nie wynika to wprost, wydaje się, że zabronione jest nie tylko nieuprawnione posługiwanie się nazwą hotel, ale także pozostałe używane nazwy mogą być traktowane jako wprowadzające konsumentów w błąd, co do rodzaju obiektu. Przychylności urzędu nie zyskały bowiem ani nawa „hottel”, ani nazwa „hotelik”. Nie ma przy tym znaczenia, czy przedsiębiorca prowadzący dany obiekt posługuje się dodatkowo oznaczeniem gwiazdkowym. Decyzja pokazuje też, że raz popełniony błąd może być trudny do naprawienia. Prezes UOKiK zobowiązał bowiem stronę do usunięcia nieuprawnionej nazwy z serwisów internetowych, co dla przedsiębiorcy może okazać się rzeczą trudną. Ostatecznie na przedsiębiorcę została nałożona kara a w wysokości ok. 5 000 zł (wcześniej przedsiębiorca czterotonie
był karany w postępowaniu mandatowym). JT