Mniej Polaków zimą w Austrii

Przedstawiciele austriackiej branży turystycznej zgodnie oceniają, że sezon zimowy kończy się bez przykrych niespodzianek. – Choć zostało jeszcze kilka tygodni do zakończenia sezonu, to już teraz widać, że jest on porównywalny do poprzedniego. Liczba przyjazdów turystów utrzymywała się na wyrównanym poziomie – mówi Daniela Schobersteiner, przedstawicielka turystycznej organizacji regionu Saalbach Hinterglemm. – Przed nami jeszcze weekend majowy, po którym zaczniemy ostateczne podsumowania, ale wygląda na to, że już wkrótce będziemy mogli się pochwalić wzrostem liczby przyjazdów – dodaje. Do podobnych wniosków skłania się Romana Fuchshuber z Tui Incoming alps & cities. – Obsługujemy głównie grupy, rzadziej rodziny. Z naszej perspektywy, przyjazdy w sezonie zimowym utrzymały się na mniej więcej tym samym poziomie, co w sezonie wcześniejszym. Najwięcej grup z regionu Europy Środkowo-Wschodniej obsłużyliśmy z Czech, a największą popularnością cieszyły się kurorty Tyrolu, Wiedeń i Innsbruck – mówi. – Największa zmiana, jaką coraz wyraźniej odczuwamy, to podejmowanie decyzji o wyjeździe na ostatnią chwilę – dodaje Fuchshuber. Najliczniejszą grupą zagranicznych turystów w Austrii, niezmiennie pozostają Niemcy. Liczba noclegów udzielonych turystom niemieckim przewyższa liczbę noclegów dla turystów krajowych. Według wstępnych szacunków, Niemcom udzielono tej zimy blisko 30 mln noclegów. W wypadku gości z Polski w kończącym się sezonie narciarskim dało się zauważyć spadki w przyjazdach. Ogółem rok 2012 w porównaniu z rokiem 2011, zakończył się spadkiem liczby polskich turystów w Austrii o 2,7 proc. – Polska uplasowała się na 12. pozycji w rankingu najważniejszych dla turystyki austriackiej rynków – informuje Franca-Maria Kobenter, prezes Austria.info. Choć nie ma jeszcze pełnych statyk za sezon zimowy 2012–2013, zeszłoroczne spadki liczby Polaków w austriackich Alpach były dominującym trendem przez całą zimę. Według wstępnych szacunków, wynosiły 3–4 proc. – Jeśli chodzi o Polaków, to chętniej wybierają Tyrol niż nasz region, dlatego nie zauważyliśmy większych różnic w przyjazdach – stwierdza Daniela Schobersteiner z Saalbach Hinterglemm. Jednak Romana Fuchshuber przyznaje, że w tym roku polscy turyści, jeśli wybierali się na austriackie stoki, to nieco rzadziej korzystali z pośrednictwa touroperatorów. AO 

---

11 kwietnia, austriacki workshop, Warszawa