Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Biura

»

Itaka rozwija się poprzez niszowy produkt

Itaka to kolejne biuro po Rainbow Tours i TUI, które poleci do dalekich krajów samolotem wyczarterowanym od PLL LOT. Wycieczki będą nadal organizowane przez spółkę Nowa Itaka, a nie przez Itaka Holdings, czego obawia się część agentów.

Zimowa oferta Itaki dostępna jest w sprzedaży już od drugiej połowy czerwca. W programie znalazło się prawie 400 propozycji na spędzenie zimy w ciepłych krajach. Touroperator zapowiada, że wkrótce zaprezentuje katalog z wyjazdami narciarskimi. Wśród gorących kierunków znalazły się m.in. Mauritius, Seszele, oba obsługiwane połączeniami linii Emirates. Klienci będą mogli wyjechać z Itaką także do takich krajów Dalekiej Azji jak Sri Lanka, Tajlandia oraz indyjskie Goa. Z kolei do Kenii, na Zanzibar, Dominikanę i wenezuelską Margaritę turyści polecą LOT-owskim Boeingiem 787. – Fakt, że na naszym rynku dostępne są Dreamlinery ma po części wpływ na naszą decyzję, aby uruchomić zimowe czartery bezpośrednie do destynacji egzotycznych. Ale nie chodzi tylko o typ samolotu, uważamy, że jest na rynku popyt na tego typu ofertę – mówi Mariusz Jańczuk, prezes zarządu Itaki. – Negocjacje z LOT-em rozpoczęliśmy jeszcze zanim zrobili to konkurenci, po prostu później je zakończyliśmy. Rozmawiamy też o odsprzedaniu miejsc w Dreamlinerach innym graczom na rynku – dodaje. Według Mariusza Jańczuka, sukcesem będzie wypełnienie 90 proc. miejsc w Dreamlinerach. Oczywiście szczególnie zależy mu na klasie biznes, to od obłożenia najdroższych miejsc zależeć będą ceny biletów ekonomicznych. 

Rynek z wysokim potencjałem
W katalogach ciepłych podróży znajdą się także Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka, Egipt, Tunezja oraz Maroko. Firma zaprezentuje wkrótce katalog dedykowany narciarzom. Wśród propozycji znajdą się hiszpański region Sierra Nevada, francuska Sabaudia, włoskie Dolomity oraz tureckie Erzurum. – Chcemy być elastyczni w naszej ofercie, dlatego korzystamy z lotów rozkładowych, kontraktujemy na sztywno bloki miejsc w samolotach Emirates – tłumaczy Jańczuk. Według niego, prognozy na kolejne 10 lat dla turystyki wyjazdowej są bardzo dobre. – Oczekuję eksplozji. Gdy nastąpi poprawa sytuacji gospodarczej, nastąpi gwałtowny rozwój produktu turystycznego. Myślę, że rynek urośnie o ok. 9 proc. – prognozuje. Zdradza jednocześnie, że sprzedaż w czerwcu tego roku była wyjątkowo udana, w przeciwieństwie do roku ubiegłego. – 2012 to najgorszy rok od lat, konsumpcja w maju i czerwcu była wyjątkowo niska. Natomiast w tym roku w czerwcu zanotowaliśmy 90 proc. wzrostu sprzedaży w porównaniu z czerwcem 2012 – podsumowuje Jańczuk. 

Nowe nisze, nowe spółki
Tymczasem sieć agencyjna bardziej niż nowościami w ofercie wydaje się być zainteresowana kolejnym podmiotem z Itaką w nazwie. Mowa o Itaka Holdings, w którym struktura właścicielska i zarządcza wygląda podobnie, jak w spółce Nowa Itaka, pod którą formalnie działa touroperator Itaka. Obawy budzi zarówno niski kapitał zakładowy (5 tys. zł), jak też cel powołania nowego podmiotu. Branża pamięta bowiem przypadki zmiany formy prawnej lub prowadzenie działalności pod innym podmiotem w celu pomniejszenia kosztów związanych z pozyskaniem i zabezpieczeniem gwarancji dla touroperatora. Piotr Henicz, wiceprezes Itaki wyjaśnia, że nowa spółka została powołana w celu prowadzenia innej niż Nowa Itaka działalności. Konkretnie jakiej, obecnie wiceprezes nie zdradza. – Z powodu dynamicznego wzrostu wchodzimy w nowe projekty oraz szukamy nowych możliwości na szeroko pojętym rynku turystycznym – tłumaczy Piotr Henicz i dodaje, że w ubiegłym roku rozpoczęła działalność spółka Fuerte Itaka, która obsługuje klientow Itaki na Wyspach Kanaryjskich. Według zapewnień Piotra Henicza, firma pracuje nad podobnymi rozwiązaniami w kolejnych destynacjach wczasowych, a także nad innymi projektami, które wypełnią nisze tam, gdzie Itaka była do tej pory nieobecna. – Chcąc zachować transparentność prowadzonej działaności organizatora imprez turystycznych zdecydowaliśmy, że takie projekty będą prowadzone w innych spółkach, tak, aby ewentualny negatywny efekt nowych działalności, którego przecież nie można wykluczyć, nie obciążał spółki Nowa Itaka sp. z o o. – wyjaśnia Piotr Henicz. Obecnie rejestrowanych jest kilka spółek, których właścicielami są udziałowcy Nowej Itaki. Podmioty te nie prowadzą jeszcze żadnej działalności gospodarczej i jak zapewnia Piotr Henicz, w momencie jej rozpoczęcia przekazany zostanie oddzielny komunikat w tej sprawie.
Itaka to lider rynku pod względem wysokości obrotów i ilości wysłanych
w 2012 r., a posunięcia lidera są chętnie obserwowane i analizowane, co wcale nie jest złym ani niepotrzebnym nawykiem. Wielkość nie upoważnia przecież do nietrzymania się zasad czy obchodzenia prawa, zobowiązuje do natomiast do innowacyjności i stałej „ucieczki” przed konkurentami. A ci ostatni, jak pokazują działania na rynku, wcale nie zamierzają pozostawać długo w tyle, dzięki czemu polska branża będzie nadal świadkiem fascynującego wyścigu poważnych graczy. MG

2013-08-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter