Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Destynacje

»

Jordania dopłaca polskim przedsiębiorcom

Do leżącej na Bliskim Wschodzie Jordanii coraz częściej przyjeżdżają turyści z Polski. Jordańska Izba Turystyczna już zauważyła potencjał, który w nich drzemie, teraz chce zwiększyć liczbę Polaków zachęcając rodzime biura podróży atrakcyjnymi warunkami współpracy.

W ponad 6-milionowej Jordanii z turystyką związane jest prawie 3 proc. ludności, ta gałąź gospodarki generuje 14 proc. PKB. Prowadzenie działań mających zwiększyć ruch turystyczny jest więc ważnym elementem tamtejszej polityki, w którą włącza się nawet rodzina królewska. 

Coraz więcej nas w Jordanii

W czasie odbywającej się w Warszawie pod koniec czerwca konferencji prasowej połączonej z warsztatami Jordańska Izba Turystyczna zachęcała dziennikarzy i rodzimą branżę do popularyzowania kraju i jego walorów. Z danych Izby wynika, że co roku kraj odwiedza średnio 7 mln turystów. Co roku rośnie też liczba Polaków, którzy zostają tam na więcej niż jedną noc: w 2011 r. było ich ponad 10,5 tys., w 2012 r. już prawie 12 tys. W grupie państw Europy Środkowej, które leżą w kręgu największego zainteresowania jordańskiej izby (Polska, Węgry, Czechy), jesteśmy najbardziej perspektywicznym rynkiem. Nic dziwnego, że przedstawiciele tamtejszej branży turystycznej chcą intensywnie włączyć się w promocję swojego kraju w Polsce i dotacjami zachęcić rodzimych turystów do odwiedzenia małego państwa na Bliskim Wschodzie. Chcą przy tym wykorzystać zainteresowanie Polaków wypoczynkiem w tym rejonie świata. – Co roku na wakacje do Egiptu, Turcji czy Izraela przyjeżdża kilkaset tysięcy turystów z Polski. Coraz częściej turyści odwiedzający te rejony zaglądają także do Jordanii, chcielibyśmy żeby wkrótce uczynili z niej główny cel swoich wyjazdów na Bliski Wschód – mówi Abdel Razzaq El Arabiyat, dyrektor zarządzający Jordańskiej Izby Turystycznej. Jordańska izba reklamuje kraj jako miejsce, gdzie nowoczesność styka się z przeszłością: to miejsce z bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturą drogową, lotniczą, rozbudowaną bazą hoteli należących do międzynarodowych sieci, jednocześnie miejsce pełne takich atrakcji, jak Petra, mozaiki bizantyjskie w Madabie, Dżarasz, czy Morze Martwe. 

Na zachętę dotacje
Do odwiedzenia swojego kraju Jordańczycy zachęcają dotacjami i obietnicą uruchomienia połączeń lotniczych, które mają ruszyć w październiku. – Ponieważ zależy nam na polskim rynku, waszym biurom, w ofercie których znajduje się lub będzie znajdować Jordania, chcemy zaproponować 50-procentową partycypację kosztów promocji naszego kierunku – dodaje Arabiyat. Przewidujemy też dopłaty do lotów czarterowych, które linia Royal Wings uruchomi jesienią. Pokryjemy 50 do 70 proc. kosztów transportu, żeby zredukować czynnik ryzyka lotu. Skorzysta na tym turysta, który zapłaci mniej za bilet. Mamy nadzieję, że to jeszcze bardziej zachęci polską branżę do promowania Jordani. – podsumowuje Arabiyat. Połączenia czarterowe mają odbywać się na trasie Warszawa-Amman lub Warszawa-Akaba raz w tygodniu, ale jeśli będzie zainteresowanie jesteśmy gotowi rozszerzyć liczbę połączeń do czterech tygodniowo – zaznacza Yazan Khudairi. 

Jordania pozytywnie postrzegana
Przedstawiciele polskich biur podróży z zainteresowaniem przyglądali się ofercie jordańskich operatorów: – Widać, że Jordańczykom bardzo zależy na tym, żeby zainteresować polskich turystów tym kierunkiem. Przedstawili tu bardzo ciekawą ofertę – zachwalała konferencję Marta Paprocka z Sun&Fun. Jednocześnie wyrażali wątpliwości, czy kraj ten mógłby stanowić – przynajmniej na razie – konkurencję dla pobliskiego Egiptu, który od dawna króluje wśród wakacyjnych destynacji Polaków. Kluczowa wydaje się cena oraz wachlarz usług, które są w niej zawarte. Jeśli chodzi o Jordanię, cena wyjazdu jest wyższa i nie wszędzie występuje opcja all inclusive, która w wypadku wypraw do ojczyzny faraonów przesądza o atrakcyjności oferty. Z drugiej strony, Polakom, którzy kilkanaście razy byli w Egipcie ten kierunek może się w końcu znudzić, i mogą chcieć poszukiwać nowych celów wypoczynkowych: – Rzeczywiście polscy turyści preferują oferty all inclusive, więc część z nich może wybrać inną destynację. Jordania ma jednak wiele do zaoferowania: przepiękne zabytki historyczne, zachwycającą przyrodę i liczne atrakcje – mówi Joanna Strzyż z Alfa Star. Propozycja dla touroperatorów jest bardzo korzystna i z pewnością pomoże w promocji i popularyzacji tego kierunku – dodaje.
Przedstawiciele Jordańskiej Izby Turystycznej wiążą duże nadzieje z polskim rynkiem. Liczymy na to, że zainteresowania kierunkiem jakim jest Jordania wzrośnie o jakieś 10 proc. – mówi Yazan Khudairi. MM


27 czerwca, konferencja Jordańskiej Izby
Turystycznej i Royal Wings, Hilton, Warszawa

2013-08-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter