Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Prawo w turystyce

»

Organizator turystyki odpowiada za ryzyko

W czerwcu bieżącego roku sąd odwoławczy po trwającym niemal dwa lata procesie oddalił apelację biura podróży Nowa Itaka Sp. z o.o. podtrzymując tym samym wyrok Sądu Rejonowego w Opolu uwzględniający powództwo turystki, która uległa wypadkowi podczas wakacji zorganizowanych przez tego touroperatora.

Cała historia rozpoczęła się od wypadku, do którego doszło w łazience pokoju hotelowego podczas wakacji zorganizowanych przez biuro podróży Itaka, w których uczestniczyło małżeństwo wraz z małym dzieckiem. Wadliwie zamontowana zabudowa umywalki odpadła pod wpływem niewielkiego nacisku powodując poważne uszkodzenie stopy, które całkowicie uniemożliwiło uczestniczce skorzystanie z wypoczynku podczas imprezy turystycznej.
Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu wyroku zwrócił uwagę na fakt, iż organizator turystyki zgodnie z art. 11a ustawy o usługach turystycznych odpowiada za nienależyte wykonanie usługi na zasadzie ryzyka i uczestnik imprezy turystycznej winien jedynie wykazać zaistnienie zdarzenia powodującego odpowiedzialność, a to organizator musi udowodnić, że do zdarzenia doszło z przyczyn od niego niezależnych, które zostały wymienione w tym konkretnym przepisie. Odpowiedzialność organizatora nie zachodzi gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi jest spowodowane wyłącznie działaniem lub zaniechaniem klienta, działaniem lub zaniechaniem osób trzecich nieuczestniczących w wykonaniu usług przewidzianych w umowie jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć, albo siłą wyższą. Zdaniem sądu z konstrukcji przepisu art. 11a ustawy o usługach turystycznych w sposób oczywisty wynika, że organizator odpowiada za szkodę niezależnie od tego czy powstała ona z tytułu odpowiedzialności kontraktowej czy deliktowej. Opisywany wyrok wskazuje również wyraźnie na fakt, iż organizator turystyki odpowiada także za działania i zaniechania swoich kontrahentów gdyż w tej konkretnej sprawie wadliwe wykonanie usługi było zawinione przez hotel, który nie zabezpieczył odpowiednio urządzeń w łazience pokoju hotelowego. Sąd zwrócił uwagę w uzasadnieniu orzeczenia na to, iż przyjęcie odpowiedzialności według innej zasady powodowałoby, że konsument byłby narażony na proces z podmiotami, z którymi nie łączył go żaden stosunek prawny.
W niniejszej sprawie sąd uznał, że wypadek uniemożliwił skorzystanie z wypoczynku nie tylko uczestniczce, ale także jej mężowi, który się nią opiekował do końca wyjazdu jak i dziecku, które siłą rzeczy musiało pozostać wraz z rodzicami w pokoju hotelowym przez cały wyjazd. Z powyższych przyczyn właściwe było przyjęcie, że żadna z tych osób nie skorzystała z wypoczynku, a żądanie zwrotu wpłaconych pieniędzy sąd uwzględnił. Ponadto zasądzone zostały uczestniczce koszty leczenia oraz kwota zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, gdyż uraz nogi spowodował dolegliwości trwające na długo po wypadku.
Opisywany wyrok sądu potwierdza ugruntowaną już w orzecznictwie zasadę szerokiej odpowiedzialności organizatora turystyki opartej na przepisach ustawy o usługach turystycznych oraz pewnego rodzaju odwrócenie ról procesowych. Turysta przed sądem ma obowiązek wykazania jedynie zaistnienia zdarzenia, a to organizator musi udowodnić, że zdarzenie to nastąpiło z przyczyn ściśle określonych w art. 11a ustawy jeżeli chce się uchylić od odpowiedzialności. Uniknąć jej można również dbając o jakość świadczonych usług ale jest to niejednokrotnie bardzo trudne zadanie zwłaszcza, że zdecydowana większość świadczeń jakie otrzymuje turysta podczas imprezy turystycznej pochodzi od podwykonawców (hotelarz, firma transportowa, przewodnik), nad którymi organizator nie ma pełnej kontroli, ale za których w pełni odpowiada. KW

2013-08-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter