Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Destynacje

»

Kenia staje się kierunkiem masowym

Kraj utrzymuje swoją pozycję jednej z najpopularniejszych destynacji egzotycznych wśród polskich klientów, mimo że zimą 2012 zanotowała spadek sprzedaży. Pewnym zagrożeniem dla turystyki w tym kraju była sierpniowa katastrofa na lotnisku w Nairobi, nie wydaje się jednak, by miała ona dalekosiężne skutki.

Jako destynacja zimowa, Kenia utrzymywała w 2012 r. ósmą lub dziewiątą pozycję według raportu PZOT. W kategorii zimowych destynacji czarterowych ustępuje pod względem popularności jedynie Dominikanie. 

Trudno o znaczne wzrosty
Najwięksi gracze na rynku wiążą z Kenią duże nadzieje na rozbudowę egzotycznego produktu. – Oferta kenijska w Rainbow Tours sprzedaje się bardzo dobrze. W sezonie zimowym 2013/14 dla turystów przygotowaliśmy pięć programów safari po kenijskich parkach oraz wypoczynek w Mombasie i w Malindi – informuje Radomir Świderski, PR manager Rainbow Tours. Touroperator organizuje do Kenii czartery. – Wyprawy do Kenii standardowo proponujemy od początku listopada do końca marca, aczkolwiek mamy kilka terminów również w sezonie letnim – dodaje Świderski. Rocznie Rainbow Tours wysyła ok. 2200 turystów, w podsumowaniu sprzedaży za sezon zimowy 2013/14 przewiduje wzrost na poziomie 15 proc. w porównaniu do sezonu poprzedniego. Podobną liczbę turystów, bo ok. 2 tys., wysyła do Kenii TUI Poland, który notuje na tym kierunku od dwóch lat stabilne wzrosty. Obaj touroperatorzy współpracują, dzieląc się miejscami w samolotach. 

Od tego roku dreamlinerem
Marek Andryszak przyczyny małej dynamiki wzrostu upatruje w tempie rozwoju bazy hotelowej. – Oferta hotelowa jest stabilna, bo na miejscu dużo się nie zmienia. Aby rozwinąć produkt i przyciągnąć więcej turystów, potrzebne byłyby inwestycje w nowe hotele – ocenia prezes TUI Poland. Przyszły sezon będzie z pewnością szansą na lepszą sprzedaż Kenii, do której najwięksi gracze zabiorą Polaków LOT-owskim dreamlinerem. Dopóki więc na rozszerzenie produktu nie pozwoli brak nowych inwestycji, klientów może przyciągnąć luksusowy Boeing 787. Aby zwiększyć atrakcyjność oferty, touroperatorzy łączą też zwiedzanie Kenii z wycieczką do krajów sąsiednich. – Wprowadziliśmy dodatkowo Tanzanię i Zanzibar, co w naszym odczuciu uczyniło naszą propozycję jeszcze bardziej atrakcyjną. Na tej podstawie oraz na podstawie naszych obserwacji z poprzednich lat uważamy, że zainteresowanie oraz sprzedaż będzie rosnąć – mówi Radomir Świderski – Składa się na to między innymi wysoki popyt, atrakcyjność regionu, bardzo dobra baza hotelowa oraz przystępne ceny
– dodaje.
Kenia posiada wszystko, co powinna posiadać egzotyczna destynacja pierwszego wyboru dla turysty o średnio zasobnym portfelu. Wyjazdy są przeważnie połączeniem kilkudniowego safari z wypoczynkiem w jednym z kurortów na wybrzeżu w okolicy Mombasy. Egzotyczne zwierzęta, piaszczyste plaże i ciepły Ocean Indyjski stanowią atuty, które pozwalają Kenii stać się kolejną destynacją dla masowego turysty. Dzikość została okiełznana i przystosowana do wymogów europejskiego klienta, a nadmorskie hotele nie ustępują standardem kurortom nad Morzem Śródziemnym. 

Odbicie po sierpniowych spadkach
Co prawda istnieje kwestia bezpieczeństwa, tego jednak, jak wiadomo, nie można w pełni zagwarantować nigdy i nigdzie. Tym niemniej Kenia przeżyła pewne załamanie koniunktury po tragicznej eksplozji na lotnisku w Nairobi, która nastąpiła na początku sierpnia. Muriithi Ndegwa, dyrektor Kenya Tourism Board, jest pewien, że turystyka nie ucierpi na tym zdarzeniu. Lotnisko już w przeciągu tygodnia od wybuchu było w 100 proc. sprawne. W czasie gdy samoloty nie mogły lądować w stolicy kraju, połączenia kierowane były do portów w Mombasie i Eldoret. MZ

2013-10-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter