U Niemców sezon na zabawę trwa cały rok

Europa Park, największy park rozrywki u naszych zachodnich sąsiadów został założony w 1975 r. Początkowo każdego roku przyciągał tysiące, a ostatnio nawet miliony turystów. Ich liczba w 2013 r. wyniosła prawie 5 mln, co oznacza wzrost o 500 tys. gości w stosunku do wyniku z roku poprzedniego. Rok 2013 okazał się być najlepszy zarówno pod względem liczby obsłużonych turystów, jak i wyniku finansowego w całej historii parku. Tej ostatniej wartości zarząd Europa Park jednak nie ujawnia. Szczególnie wysokie wzrosty w liczbie odwiedzających zanotowano w sezonie zimowym, bo aż o 40 proc. Zdarzało się, że jednego dnia park odwiedzało ponad 25 tys. gości. Pokazało to, że także zimą można przyciągać licznych odwiedzających. Otwarcie parku dla gości w okresie niskiego sezonu przełożyło się na zwiększenie liczby odwiedzających, którzy do Europa Park wybrali się po raz pierwszy. Wśród gości zagranicznych największy udział zaznaczył się wśród mieszkańców Francji (1,3 mln) i Szwajcarii (ok. 1,2 mln gości). W kwietniu br. Europa Park otworzy kolejną atrakcję, która kosztowała ponad 20 mln euro. Przy współpracy z francuskim reżyserem Luciem Bessonem powstała scenografia prosto z filmu dla dzieci „Artur i Minimki”.  Latem zostanie podjęta decyzja o budowie parku wodnego.

Inwestycje to także słowo, które brzmi znajomo menadżerom innego niemieckiego parku rozrywki, a mianowicie Heide-Park Soltau. Już wkrótce pierwsi odwiedzający będą mieli okazję przeżyć trzy minuty strachu i ekscytacji w czasie przejażdżki na wingcoasterze, któremu nadano mówiącą wiele nazwę „Lot demonów”. Atrakcja kosztowała 15 mln euro i została wkomponowana w część parku zwaną „Transylwania”. Jej uruchomienie przewidziano na koniec marca tego roku. EG