MTT – umiarkowany sukces imprezy

Na targach wystawiało się blisko 200 wystawców i jak podało biuro targów, w ciągu trzech dni Halę Stulecia odwiedziło blisko 10 tys. zwiedzających, niewiele mniej niż w zeszłym roku. Organizatorzy są zadowoleni z ich przebiegu, choć szykują w przyszłości pewne zmiany.

Dolny Śląsk stawia na turystykę

Podczas targów swoją działalność zaprezentowały Dolnośląska Organizacja Turystyczna i Dolnośląska Izba Turystyki. Pozytywnie oceniono sytuację turystyczną na Dolnym Śląsku. Podsumowano także akcję promocyjną „Dolny Śląsk za pół ceny”, w czasie której ponad 1300 osób skorzystało z  ulgowego noclegu, a ponad 12 tys. odwiedziło promowane atrakcje Dolnego Śląska. Na wspólnym stoisku DIT oraz ITRP swoje oferty prezentowało 12 biur podróży. W pierwszym dniu imprezy odbyły się, zorganizowane wspólnie z DOT, warsztaty stolikowe, na których prowadzono rozmowy pomiędzy dolnośląskimi gestorami bazy turystycznej a biurami podróży zrzeszonymi w DIT.

Show turystyczne

Oprócz stałych elementów targów, takich jak Festiwal Podróżników, Festiwal Kulinarny czy Strefa Małego Podróżnika, w programie pojawiły się także nowe atrakcje. Po raz pierwszy zorganizowano I Grand Prix Sommelierskie oraz Międzynarodowy Festiwal Tańca. O podróżach opowiadali: Jacek Bonecki oraz Anna i Krzysztof Kobusowie. Zmodyfikowano i rozszerzono koncepcję Festiwalu Kulinarnego, kucharze nie rywalizowali o tytuł najlepszego szefa, lecz prowadzili pokazy kulinarne. Do wyboru były warsztaty z carvingu czy sushi.

Mniej zwiedzających niż przed rokiem

Na stoiskach swoją ofertę prezentowały głównie biura podróży, ośrodki wypoczynkowe oraz lokalne stowarzyszenia. Wśród wystawców zagranicznych znalazły się Czechy, Maroko, Brandenburgia, Węgry i Indonezja.

–  Pojawiło się sporo stoisk regionalnych, zagraniczni wystawcy, tacy jak Indonezja czy Maroko mieli jedynie informację turystyczną. Odwiedzający zbierali mnóstwo darmowych ulotek, mapek, przewodników – podkreśla Barbara Zabieglik, właścicielka biura Remedium oraz wiceprzewodnicząca Dolnośląskiej Izby Turystyki. Wystawcy podkreślają, że ich celem nie była bezpośrednia sprzedaż produktów, lecz promocja oferty. – Nie podpisujemy umów na targach. To miejsce spotkań, nie sprzedaży. Odwiedzali nas także stali klienci – zaznacza Justyna Broś, współwłaścicielka biura Ju-Ka z Wrocławia. Mimo że na targach pojawiło się mniej gości niż w poprzednich edycjach pozytywnie je oceniamy. Frekwencja była słabsza niż w zeszłym roku – najgorzej z trzech dni targowych wypadł piątek – mówi pani Justyna.

Organizatorzy są jednak zadowoleni z tegorocznej edycji. – Bardzo dobrze oceniam tegoroczne targi. Mimo braku gwiazdy, która zawsze przyciągała gości, odwiedziła nas podobna liczba osób. Coraz więcej zagranicznych wystawców promuje się na targach – podkreśla Przemysław Bandura, szef MTT. – Do dyspozycji była podobna ilość powierzchni targowej jak w zeszłym roku. Wystawców było więcej, lecz mieli mniejsze stoiska, byli bardziej rozdrobnieni i przez to mniej atrakcyjni – zaznacza Bandura. Organizatorzy w przyszłości planują wprowadzić pewne zmiany, jedną z nich ma być zmiana terminu, targi będą się odbywały w okresie pomiędzy Wielkanocą a weekendem majowym.  MS