Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Destynacje

»

Powstanie kraina kurortów

Turcja w ciagu ostatnich dwóch lat stała się przebojem wśród letnich destynacji turystycznych . Powodem boomu jest nie tylko świetna pogoda i niskie ceny, ale postępujący w ostatnich latach ogromny rozwój tego kraju.

Turcja posiada bardzo długą linię brzegową z dostępem do mórz Czarnego i Śródziemnego. Dzięki temu turystyka jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki generując roczne przychody na poziomie 25 mld dolarów. W 2012 roku kraj była na szóstym miejscu wśród najchętniej odwiedzanych państw świata- odwiedziło go 35 mln turystów, najwięcej z Niemiec, Rosji, Holandii, Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii i Polski.

W drodze do Europy

Dzięki usilnym staraniom o akces do Unii Europejskiej, Turcji do Europy jest teraz bliżej niż kiedykolwiek. Europejscy turyści odwiedzający położony na dwóch kontynentach Istambuł już nie doświadczają zderzenia kulturowego takiego, jak miało to miejsce jeszcze przed kilkunastoma laty. Turcy czują się częścią Europy i poczynili ogromne kroki zarówno polityczne, gospodarcze, jak i kulturowe, by jeśli nie geograficznie, to pod innymi względami dorównać  krajom położonym po europejskiej stronie cieśniny Bosfor. Dochód na jednego mieszkańca przekracza już 10 tys. dolarów. Choć wciąż dominuje islam, to dziś na ulicach przeważa moda europejska, a władze dawno odeszły od systemu państwa religijnego.

Turystyka ciągnie gospodarkę

Nie bez znaczenia dla zmian w Turcji jest duża liczba turystów z Europy odwiedzających nadmorskie kurorty. To ich obecność oraz pieniądze, które rokrocznie tam zostawiają, silnie przyczyniły się do przemian mentalności tureckich obywateli. I to turystyka jest teraz motorem napędowym tureckiej gospodarki, w którą silnie inwestują władze państwa. Według danych tureckiego ministerstwa turystyki w 2012 r. w okresie od stycznia do maja Turcję odwiedziło 8 mln zagranicznych turystów. Już rok później było ich prawie 10,5 mln, a obecnie już niemal 11 mln. Najwięcej, bo aż 7,7 mln z nich podróżowało samolotem, w większości zatem byli to klienci biur podróży. To pozytywne skutki nowej polityki mającej na celu rozwój tego sektora.

Wielkie oczekiwania

Idąc za ciosem tureckie Ministerstwo Kultury i Turystyki przyjęło plan inwestycyjny na najbliższe 50 lat,

w którym zakłada przekazanie dużej ilości terenów w najatrakcyjniejszych regionach nadbrzeżnych pod infrastrukturę turystyczną. W planach jest powstanie kilkudziesięciu hoteli o wysokim standardzie. Inwestorzy mogą aplikować o konkretne działki do zagospodarowania przestrzennego i już istniejące obiekty publiczne przeznaczone do prywatyzacji m.in. w miastach Antalya, Bursa, Hakkari czy Erzurum. W programie wyszczególnione zostały konkretne obiekty oraz lokalizacje terenów na obszarze kraju wraz z opisem i przeznaczeniem.

Najważniejsze obiekty przeznaczone pod zagospodarowanie położone są w Demre (okolice Antalyi). To m.in. dwie działki o łącznej powierzchni 33 tys. m2 porośnięte lasem, w miejscu którego ma powstać ogromny kompleks turystyczny. Kolejna działka obejmująca ponad 3 tys. metrów ma stać się miejscem pod infrastrukturę turystyczną codziennego użytku. Następne 10 działek ma w przyszłości zająć hotel lub ośrodek turystyczny z miejscem na 400 łóżek. W Bursie natomiast według planu mają powstać dwa osiemnastodołkowe pola golfowe oraz cztery ośrodki hotelowe z kompleksem wodnym i SPA, łącznie posiadające 11440 miejsc noclegowych.

Turcja wyprzedzi Egipt?

Jeśli znajdzie się odpowiednia liczba zainteresowanych inwestorów, baza turystyczna w Turcji w ciągu kilkudziesięciu lat powiększy się znacząco, stając się jedną z największych w tej części świata. To z kolei przełoży się na ogromny wzrost liczby turystów. Touroperatorzy zachęceni wynikami sprzedaży już planują zwiększyć ofertę wyjazdową do Turcji w przyszłym roku. Już są tam świetne warunki; wielkie ośrodki i infrastruktura o standardzie nieporównanie lepszym, niż w naszym kraju. Jeśli popyt się utrzyma, to za rok ta destynacja może stać się liderem.

Pobliskie Egipt i Grecja powinny zatem poczuć się zagrożone dużą ekspansją tego kraju, który, obok dobrej lokalizacji i niskich cen, będzie mógł zaoferować również nowoczesną i rozbudowaną infrastrukturę. MS

2014-09-09

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter