Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Ludzie branży

»

A  |   B  |   C  |   D  |   E  |   F  |   G  |   H  |   I  |   J  |   K  |   L  |   M  |   N  |   O  |   P  |   R  |   S  |   T  |   U  |   W  |   Z  |   Ł
Mrowiec Krzysztof - sylwetka
Nie chcę pracować w zamknięciu Właściciel biura podróży Prezydent Travel oraz prezes Beskidzkiej Izby Turystyki, Krzysztof Mrowiec dosyć długo pracował w branży gastronomicznej i hotelarskiej. Zamiłowanie do próbowania coraz to nowych rzeczy doprowadziło go w końcu do decyzji o założeniu własnego biura podróży.
Krzysztof Mrowiec wierzy, że pierwsze wykształcenie ma niebagatelny wpływ na późniejsze losy. On, szukając swojego powołania, zdecydował się na technikum gastronomiczne w Suchej Beskidzkiej. Już jako absolwent technikum pracował przez jakiś czas w jednej z bielskich restauracji, później – przeniósł się do hotelu Prezydent. – Gdy ukończyłem służbę wojskową, los zdecydował, że podjąłem pracę w lokalach przyhotelowych. W 1983 roku trafiłem do hotelu Prezydent – ówcześnie (i chyba obecnie nadal) najlepszego hotelu w Bielsku – opisuje swoje losy. Już w 1991 roku został prezesem zarządu spółki Prezydent, która była ówcześnie firmą hotelarsko-gastronomiczną. 

Nie tylko restauracja
Prawdziwą przygodę z turystyką zaczął, gdy zachęcony sukcesami w branży hotelarskiej, założył w ramach zarządzanej firmy w 1992 roku Biuro Podróży Prezydent. – Nigdy nie wyobrażałem sobie pracy w zamkniętym pomieszczeniu z rygorem czasu pracy i karty zegarowej. Wyniesione z domu tradycje wspólnego spędzania czasu, podróżowanie, możliwość obcowania z innymi były doskonałym zaczynem, z którego wyrósł dobry zawodowy chleb – opisuje swoje motywacje. Dodaje jednak, że praca w turystyce wymaga od człowieka takich samych zalet, jak większość innych zajęć. – Nie chciałbym moralizować, ale moim zdaniem 90 proc. to organiczna praca nad sobą i dla innych, 5 proc. wiedzy i umiejętności oraz 5 proc. szczęścia. Jeśli chodzi o cechy idealnego pracownika turystyki, to są one moim zdaniem takie same, jak każdego innego rzetelnego pracownika: uzupełnione komunikatywnością, pogodnym charakterem, cierpliwością, umiejętnością pracy w zespole i rozwiązywania potencjalnych konfliktów. Jeżeli do tego dodamy szczery i serdeczny uśmiech, to na pewno będziemy mieć osobę, z którą warto wspólnie pracować – podsumowuje. 

Szef od zawsze
Za jeden ze swoich życiowych sukcesów Krzysztof Mrowiec uważa fakt, że niemal przez całą ścieżkę swojej kariery utrzymał właściwe relacje i zasady oraz stworzył profesjonalny zespół ludzi. – Od początku kariery zawodowej byłem osobą, która zarządzała. Najpierw restauracją, potem hotelem, a w końcu dużym przedsiębiorstwem turystyczno-hotelarskim – opisuje swoje doświadczenia. Skromnie wierzy, że sukces, jaki osiągnął, jest – prócz czynników osobowościowych – także sumą okoliczności. – Idealnie jest, jeżeli osoba o określonych predyspozycjach osobowościowych trafia do pracy w odpowiednim momencie życiowym i ma szanse rozwijać swoje umiejętności, przy okazji pokonując kolejne szczeble kariery – wyjaśnia. Za swój sukces uważa również bezpieczne przeprowadzenie firmy przez zmiany ustrojowe Polski w latach 90. Jest też dumny z wypracowania rozpoznawalnej marki. – Przez te (już mogę tak powiedzieć) długie lata pracy w turystyce, moje nazwisko stało się marką, jest synonimem rzetelności i wiarygodności zawodowej. Na rynku lokalnym czy regionalnym wiele osób to moi byli współpracownicy, z którymi się spotykam i wymieniam doświadczeniami. Wiarygodność jest bardzo pomocna w prowadzeniu biznesu, większość rzeczy mogę załatwić na telefon lub mailowo, a moi kontrahenci i klienci wiedzą, że nasze wzajemne uzgodnienia na pewno zostaną w 100 proc. zrealizowane – nie ukrywa swojej dumy Krzysztof Mrowiec. 

Wsparcie rodziny nie jest frazesem
Z racji tego, że – jak widać – praca w turystyce nie jest łatwa, Krzysztof Mrowiec wypracował przez lata swoje własne metody na odreagowanie stresu. – Mieszkam w dwupokoleniowym domu z dużym ogrodem, więc możliwość spędzenia czasu w gronie rodzinnym ma wartość bezcenną – opisuje. Dodaje, że choć bardzo ceni sobie wspólne wyjazdy z rodziną, to prowadzenie własnej działalności absorbuje tak znaczną część jego czasu, że rzadko mu się to udaje. Jednak fakt, że ma rodzinę tak blisko, jest dla niego nieocenioną pomocą w pokonywaniu codziennych trudności. – Wiara w ludzi i wsparcie rodziny może i są frazesami, ale w moim przypadku się sprawdzają. Wierząc, że nie wszyscy ludzie to kłamcy i oszuści, udaje mi się spokojnie funkcjonować na rynku, a w trudnych chwilach spokój domu i możliwość „przegadania” tematu z bliskimi daje wsparcie i chęć do odpierania kolejnych ciężkich wyzwań – zdradza swoje sposoby radzenia sobie z kłopotami. Przyznaje również, że obecnie koncentruje się już bardziej na marzeniach swoich najbliższych niż na swoich. – Jestem realistą w średnim wieku, więc marzenia zostawmy młodszym idealistom. Na poważnie, to myślę że utrzymanie swojej firmy na bardzo trudnym rynku usług turystycznych to nie tylko zawodowe wyzwanie, lecz także marzenie. Prywatnie jestem ojcem dorosłej córki, która właśnie skończyła studia prawnicze i stoi u progu swojej kariery zawodowej – wyjaśnia. Przywiązanie do życia rodzinnego oraz szacunek, jakim darzy domowe zacisze, wpływają również na dewizę, jaką obrał sobie w życiu zawodowym. Jest to znana pewnie wszystkim hotelarzom maksyma „hospes hospiti sacer” – gość świętością dla gospodarza. – sentencja ta odnosi się do spolegliwości hotelarskiej, która została przeniesiona na moją obecną firmę. Rób tak, żeby każdy był zadowolony, a jeśli popełniłeś błąd, umiej się do niego przyznać i staraj się najlepiej jak potrafisz naprawić szkodę – podsumowuje Krzysztof Mrowiec. 


Curriculum vitae
Krzysztof Mrowiec
urodził się w 1960 roku w Czechowicach-Dziedzicach. Jest absolwentem Wydziału Zarządzania w Wyższej Szkole Zarządzania i Marketingu w Warszawie. W 2002 r. ukończył studia doktoranckie na Wydziale Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2003 roku prowadzi biuro podróży Prezydent Travel. Jest członkiem-założycielem Beskidzkiej Izby Turystyki. Jest żonaty, ma dorosłą córkę.
 

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter