---

Błaszczak: PNR musi być dostępny dla wszystkich

O sprawie tej w Brukseli dyskutuje się już od kilku miesięcy. Celem jego stworzenia było zapobieganie przestępstwom terrorystycznym i poważnej przestępczości, ich wykrywanie, prowadzenie dochodzeń w ich sprawie i ściganie. PNR to informacje dotyczące konkretnej podróży zawierające takie dane jak data wyjazdu, dane zawarte na bilecie lotniczym, obejmujące między innymi kwestie bagażu, dane kontaktowe i sposób uiszczenia płatności. PNR przekazywane będą zarówno przez regularne linie lotnicze jak również przez agentów turystycznych i touroperatorów (non-carrier economic operators).

Po zamachach w Paryżu członkowie Parlamentu Europejskiego rozmawiali z Robem Wainwrightem, szefem Europolu na temat walki z terroryzmem i pracach nad systemem PNR. Podczas gdy część europosłów opowiadała się za natychmiastowym wdrożeniem PNR, inni podkreślali, że rozwiązanie to nie jest remedium na problemy w Unii Europejskiej. Należy kontrolować dostęp do bojówek i zintegrować działania zespołów wywiadowczych. Projekt dotyczący danych pasażerów podróżujących do i z Unii Europejskiej został przyjęty przez Komisję Wolności Obywatelskich w połowie lipca. Według założeń ma dotyczyć tylko podróży z i poza kraje Unii Europejskiej, wyjazdy wewnątrz Wspólnoty będą wyłączone spod tego projektu.

W kontekście tych zmian europejskie organizacje branżowe zidentyfikowały problemy dla branży turystycznej. Przykładowo Niemiecki Związek Turystyczny (DRV) przeciwstawiał się obowiązkowi zbierania dodatkowych informacji na temat pasażerów. Ostatecznie udało się uzgodnić, że touroperatorzy i agenci będą przekazywać dane o swoich klientach tylko w takim zakresie, który jest niezbędny do założenia rezerwacji.

Marzena German