---

TOUROPERATORZY

Wizzair leci do Hiszpanii mimo zamkniętych granic. Touroperatorzy zostają z problemem.

Wiadomości Turystyczne już wczoraj zapytały w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego o loty Wizzaira do Hiszpanii, która swoje granice otworzy 22 czerwca. PAŻP wyjaśnił, że wydaje tylko zgody na starty i lądowania na polskich lotniskach, ULC informuje, że nie wydaje zgód na loty rejsowe, czy czarterowe. „W okresie obowiązywania zawieszenia połączeń lotniczych podczas pandemii COVID-19 takie zgody wydawał KPRM. Zgodnie z zapowiedzią Kancelarii Premiera RP, granice lotnicze Polski mają być otwarte od 17 czerwca br. dla samolotów wlatujących z krajów strefy Schengen i obszaru EFTA. Na tę chwilę, oczekujemy na finalne rozporządzenie Kancelarii Premiera Rady Ministrów w tej sprawie” - brzmiała odpowiedź biura prasowego Urzędu. ULC podkreśla dalej, że „niezależnie od powyższego, w gestii pasażera wylatującego z Polski pozostaje odpowiedzialność za sprawdzenie aktualnych regulacji w kraju docelowym jego lotu. ULC nie ponosi odpowiedzialności za uregulowania stosowane przez inne kraje, do których udaje się pasażer z Polski. Wskazane jest monitorowanie komunikatów dla podróżujących publikowanych na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz KPRM, zwłaszcza w zakresie regulacji w krajach, do którego udaje się pasażer lotniczy”. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że na przykład na bazie lotu z Katowic na Teneryfę Exim Tours miał sprzedane wycieczki. - Zapytaliśmy Wizzaira, PAŻP i ULC, czy lot odbędzie się zgodnie z rozkładem, bo według bieżących regulacji do Hiszpanii mogą wjeżdżać tylko obywatele tego kraju i osoby, które mają stały pobyt w Hiszpanii, czy zezwolenie na pracę – mówi Marcin Małysz, dyrektor produktu w Exim Tours. - Otrzymaliśmy odpowiedź z ULC, że do zarządzających lotniskami w Warszawie i w Katowicach przekazane zostały informacje, aby agenci handlingowi sprawdzali paszporty pasażerów przy wylotach na tych rejsach i poinformowali ich, że mogą nie zostać wpuszczeni do Hiszpanii. ULC poprosił również nas o zapoznanie klientów z tą sytuacją. Ponieważ praktycznie mamy pewność, że turyści zostaliby zawróceni z lotniska, zdecydowaliśmy się odwołać ich wyjazdy i zwrócić pieniądze – dodaje Marcin Małysz. Teraz touroperator będzie musiał dochodzić swoich praw u przewoźnika. Wizzair nie odpowiedział na zapytanie Wiadomości Turystycznych w tej sprawie. MG