Nie PKD ale spadek przychodów powinien być kryterium objęcia przedsiębiorstwa pomocą rządu, uważa Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Słowa te padły na posiedzeniu Zespołu Roboczego ds. Turystyki, Przemysłu Spotkań i Czasu Wolnego przy Rzeczniku MŚP. Abramowicz mówi, że zmniejszenie obrotów o 70 proc. powinno uprawniać firmę do pomocy, ale jeśli to przełożyłoby się na zbyt wielką jej skalę, rząd mógłby podnieść ten próg na przykład do 80 proc. Zdaniem rzecznika dla biznesu równie ważne jest określenie ram czasowych odmrażania gospodarki. O ile przedłużanie etapu odpowiedzialności było wcześniej zrozumiałe, to wszyscy byli pewni, że po feriach się skończy. Tymczasem mimo spadku liczby zakażonych nadal jest utrzymywane.
Na spotkaniu obecny był wiceminister Andrzej Gut-Mostowy, który odniósł się do niektórych postulatów przedstawianych przez reprezentantów poszczególnych branż. Podkreślił, że dziś sytuacja jest zupełnie inna niż kilka miesięcy temu, na świecie pojawiają się kolejne mutacje wirusa, a rządy wielu państw wprowadzają nowe regulacje z dnia na dzień. To, jaki będzie dalszy plan działania dla Polski, zależy od organów odpowiedzialnych za zdrowie publiczne, czyli GIS-u, ministerstwa zdrowia i Rady Epidemiologicznej przy Premierze. Za ciekawy pomysł wiceminister uznał współpracę branży przy odmrażaniu gospodarki, przyznał, że można rozważyć poszerzenie bonu turystycznego na działalność okołoturystyczną, na przykład na aquaparki. Racjonalne wydaje się również otwieranie hoteli pod warunkiem, że będą przyjmować na razie osoby zaszczepione. Rozmowy na ten temat są już prowadzone.
Obecny na spotkaniu poseł Ireneusz Raś przypomniał, że według ekspertów w Polsce covid-19 przechorowało już 7 mln osób a 1 mln zostało już zaszczepionych. To znaczy, że w systemie jest już 8 mln Polaków odpornych na koronawirusa, a gospodarka jest nadal zamknięta. MG
_3.jpg)
.jpg)
