Minister zdrowia Adam Niedzielski apeluje o odpowiedzialność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. - Nie chcemy, aby to co działo się w ostatni weekend w Zakopanem, stało się początkiem trzeciej fali pandemii koronawirusa w Polsce – mówi.
Szef resortu zdrowia podkreśla, że jesteśmy na granicy odwrócenia trendu. Wskaźnik R, informujący o rozprzestrzenianiu wirusa, w ostatnich tygodniach oscylował około 1, teraz zaczął rosnąć. Niedzielski spodziewa się, że w najbliższych dniach dojdzie do przekroczenia tego poziomu. Minister podkreśla też, że po raz pierwszy od wielu tygodni liczba średnio dziennych zakażeń zwiększyła się o prawie 5 proc.
Jak informuje Krzysztof Saczka, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, Państwowa Inspekcja Sanitarna i policja skontrolowały w miniony weekend ponad 2,7 tys. obiektów. - Właściciele hoteli stanęli na wysokości zadania i zachowali się odpowiedzialnie. W trakcie kontroli nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości – podsumowuje. Natomiast w przypadku restauracji stwierdzone zostały dwie nieprawidłowości, wystawionych 36 pouczeń, jeden punkt został zamknięty.
W weekend media obiegały zdjęcia z Tatr, na których widać było tłumy gości, na Krupówkach w Zakopanem odbyła się wręcz impreza uliczna. W niedzielę odbywały się tam skoki narciarskie.
Premier Mateusz Morawiecki ogłaszając otwarcie hoteli i stoków narciarskich podkreślał, że to decyzja czasowa, a jeśli sytuacja epidemiczna się pogorszy, obostrzenia mogą powrócić. MG