RYNEK
Niemieccy agenci ciągle na rządowej kroplówce
50 proc. niemieckich agentów w dalszym ciągu w dużym zakresie korzysta ze skróconego czasu pracy i dopłat do pensji, 25 proc. również wspomaga się w ten sposób, ale już nie tak intensywnie jak wcześniej, a tylko 25 proc. wróciło do działania na pełnych obrotach.
Taki jest wynik ankiety przeprowadzonej przez niemiecki portal branżowy Counter-vor9, w której udział wzięło 650 agentów. Doradcy potwierdzają – w dalszym ciągu pracy jest bardzo dużo, bo klienci potrzebują porady w większym zakresie niż przed pandemią, wysiłek nie przekłada się jednak na sprzedaż tak jak to było wcześniej. Skutkiem są mniejsze wpływy finansowe, a co w tym wypadku jest wadą a nie zaletą, większość rezerwacji dotyczy lata. To oznacza, że na prowizję biura będą musiały jeszcze poczekać. To właśnie dlatego bez wsparcia rządowego wielu agentów nie przetrwałoby. Niektórzy ograniczyli czas pracy o 20 proc., inni o 50 proc., ale są i tacy, którzy zmniejszyli ją o 80 proc. Wielu agentów przyznaje też, że musiało zwolnić swoich pracowników, część doradców, z powodu utrzymującej się rezerwacyjnej flauty, sama odeszła do innych branż. Dlatego biura znów poszukują nowych rąk do pracy. MG
2022-02-01 06:44:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»