Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»


DESTYNACJE

Bangkok robi obrót o 180 stopni. Znosi zapowiadane ograniczenia podróży

Jeszcze kilka godzin temu podróżni wybierający się do Tajlandii mieli przedstawiać zaświadczenie o przyjęciu co najmniej dwóch dawek szczepionki na covid-19 lub jego przechorowaniu, teraz rząd w Bangkoku odwołał wcześniejsze zapowiedzi. Powód? Wystarczający poziom wyszczepienia na świecie.

Od 8 stycznia osoby wjeżdżające do Chin nie muszą odbywać obowiązkowej kwarantanny. To oznacza, że mieszkańcy tego kraju mogą w miarę swobodnie podróżować po świecie. Zmiana przepisów wywołała jednak obawy wśród rządów innych państw w związku z rekordową liczbą zachorowań na covid-19 w Chinach po zniesieniu bardzo restrykcyjnych zasad. Przykładowo Unia Europejska zaleciła krajom członkowskim, by wymagały od osób przyjeżdżających stamtąd negatywnego wyniku testu na covid-19. Na taki krok zdecydowały się przykładowo Niemcy, Austria, Włochy, Francja i Hiszpania.

Tajlandia zapowiedziała pod koniec zeszłego tygodnia wprowadzenie obowiązku przedstawiania przez podróżnych zaświadczenia o przyjęciu co najmniej dwóch dawek szczepienia na covid-19 lub jego przechorowaniu. Ponieważ rząd w Bangkoku nie chciał nikogo dyskryminować, zasada ta miała obowiązywać wszystkich przyjeżdżających. Teraz decyzję nagle zmienił. Jak tłumaczył minister zdrowia Anutin Charnvirakul, powodem jest wystarczający poziom wyszczepienia na covid-19 zarówno w Chinach jak i w innych krajach świata, informuje agencja Reutera. Polityk dodał też, że także niezaszczepieni będą mogli swobodnie wjeżdżać do Tajlandii. Osoby, które stamtąd zamierzają jechać do innego państwa wymagającego przedstawienia negatywnego wyniku testu na covid-19, muszą jednak wylegitymować się ubezpieczeniem zdrowotnym pokrywającym koszty leczenia koronawirusa. Chodzi o sytuacje, gdyby wynik badania wykonanego w Tajlandii okazał się pozytywny.

Tajlandia dopiero na jesieni zniosła restrykcyjne zasady wjazdu, dzięki czemu do kraju zaczęli powracać turyści. W listopadzie było ich 1,75 miliona, czyli czterokrotnie więcej niż w całym 2021 roku.

Chiny są najważniejszym rynkiem źródłowym dla kraju, a w 2019 roku odpowiadały za jedną czwartą przyjazdów z zagranicy – wówczas w sumie do Tajlandii przyjechało 40 milionów gości. Anutin mówi, że z bieżących szacunków rządu wynika, że w tym roku do kraju wybierze się między 7 a 10 milionów gości z Państwa Środka – wcześniej mowa była o 5 milionach. Pierwszy samolot przyleciał w poniedziałek, tego dnia spodziewanych jest łącznie prawie 3,5 tysiąca podróżnych z Chin. MG

2023-01-09 14:56:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter