W tym roku ze Stanów Zjednoczonych będzie przylatywać do Aten 56 samolotów tygodniowo. Chodzi o loty bezpośrednie. Dzięki temu kraj ma odwiedzić ponad milion podróżnych z tego kraju, co przełoży się na miliard euro przychodów.
Grecja już od zeszłego roku mocno pracuje nad zwiększeniem liczby bezpośrednich połączeń ze Stanów Zjednoczonych. Wysiłki przynoszą efekty, bo w tym roku będzie ich 56 tygodniowo.
Rejsy mają być realizowane praktycznie przez cały rok – w tym przyleciał już pierwszy samolot, a w kolejnych tygodniach i miesiącach będzie ich przybywać.
Kolejnym dalekim rynkiem, na który stawia Grecja, jest Kanada. Od 31 marca dwa razy w tygodniu przylatywać mają samoloty z Montrealu, a od 28 marca trzy razy z Toronto.
Greckie Ministerstwo Turystyki zawarło porozumienia z liniami lotniczymi w celu poszerzenia ich tras lub dodania nowych połączeń poza sezonem letnim. Jak mówi minister Vasilis Kikilias, Amerykanie zostają w Atenach dłużej i dużo wydają.
Minister poinformował też, że z pierwszych szacunków wynika, że ten rok będzie dla greckiej turystyki jeszcze lepszy niż miniony. W 2022 roku przychody z sektora wyniosły 18 mld euro. MG