W pierwszych dniach kwietnia polski oddział Niemieckiej Centrali Turystyki zaprosił dziennikarzy na śniadanie prasowe, by podsumować ubiegły rok w turystyce niemieckiej i przedstawić plany marketingowe DZT na obecny rok.
Jak poinformował Tomasz Pędzik stojący na czele polskiego oddziału DZT, w 2022 r. turystyka przyjazdowa do Niemiec nie powróciła jeszcze do stanu sprzed pandemii, podobnie jak podróże międzynarodowe na świecie. W ubiegłym roku nasz zachodni sąsiad odnotował 68,1 mln noclegów turystów. 80 proc. noclegów wygenerowali turyści z Europy. Najwięcej noclegów (10,3 mln) wykupili Holendrzy, następnie Szwajcarzy - 5,8 mln, Amerykanie - 5,4 mln, Austriacy - 3,6 mln, Polacy - 3,6 mln i Brytyjczycy - 3,5 mln. Z tych 6 rynków pochodziła połowa wszystkich zagranicznych gości w Niemczech. Polska była jedynym rynkiem źródłowym, któremu udało się w ubiegłym roku nie tylko wyrównać statystyki sprzed pandemii, również je pobić (o 4 proc.). W tym roku Tomasz Pędzik prognozuje dalszy wzrost liczby noclegów generowanych przez polskich turystów - o ok. 3 proc.
Jeśli chodzi o plany promocyjne DZT na 2023 r. planowana jest kontynuacja akcji marketingowych podejmowanych w poprzednich latach, również start nowej kampanii promującej zabytki wpisane na Listę UNESCO.
Więcej na ten temat w najbliższych wydaniach Wiadomości Turystycznych. MO